Co Jarosław Kaczyński wie o Gabonie?
- Niewielkie państwo afrykańskie, gdzie poważną rolę odgrywają orzeszki ziemne - taką definicję Gabonu podał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, pytany dlaczego krytykując premiera Donalda Tuska odwołał się do tego kraju - informuje TVN24.
Jarosław Kaczyński tłumaczył się na konferencji prasowej ze swojej wcześniejszej wypowiedzi. Powiedział m.in., że premier niepotrzebnie straszył Polaków, że kraje strefy euro wypuszczą obligacje, które położą naszą gospodarkę. - Równie dobrze można by wymyślić, że Gabon zaatakuje Polskę - ocenił prezes PiS.
Skąd ta wypowiedź? - pytali zszokowani dziennikarze. Jarosław Kaczyński nie podzielił ich zdziwienia. - Chciałem dać przykład państwa, które w niczym nie zagraża Polsce - tłumaczył.
Prezes PiS po chwili dodał: ponieważ język jest do użycia w każdej sytuacji, można nim sformułować każdą tezę, to odwołałem się do tego przykładu.
- Mogłem równie dobrze powiedzieć o ataku Marsjan. Ale oczywiście Gabon jest realnym krajem. Jeśli ktoś w Gabonie poczuł się urażony, to przepraszam - mówił podczas konferencji prasowej Jarosław Kaczyński.