Co dzieci III RP sądzą o PRL?
Dzieci III RP mają za nic opozycyjną przeszłość współczesnych polityków - wynika z sondażu SMG/KRC dla "Newsweeka". Młodzi ludzie uważają, że PRL to państwo wielu ograniczeń, a tamte czasy są przestrogą dla współczesnych.
24.03.2008 19:37
"Newsweek" spytał grupę ponad 300 ludzi w wieku od 15 do 24 lat o to, co myślą i wiedzą o PRL. To ci, którzy urodzili się już w wolnej Polsce lub tuż przed przełomem 1989 r. Dla nich PRL to zamierzchła przeszłość, o której dowiadują się z książek, filmów i od rodziców. Ani serial "Czterej pancerni i pies", ani agent 07 do spółki z Klossem nie zamieszali im w głowach. Wiedzą, że Polska Ludowa była krajem trudnym we współżyciu, ale nie oceniają jej przesadnie surowo. Śmieją się z tego, co było śmieszne, poważnie traktują to, co na powagę zasługuje.
Aż 46% ankietowanych młodych ludzi podchodzi obojętnie do polityków, którzy odwołują się do martyrologii z czasów PRL. Dla 21% podkreślanie zasług w walce z tamtym ustrojem jest śmieszne, a dla 19% - denerwujące.
PRL to państwo wielu ograniczeń, które bardzo utrudniały życie - uważa 63% badanych. Dla 71% tamte czasy stanowią przestrogę dla współczesnych, a dla 49% inspirację.
Sondaż dla "Newsweeka" wykonała firma Millward Brown SMG/KRC w dniach 15-18 marca. Pytano 302 osoby.