Co dalej z prymasem Polski arcybiskupem Józefem Kowalczykiem? Zdecyduje papież
Prymas Polski arcybiskup Józef Kowalczyk kończy dziś 75 lat. Zgodnie z kodeksem prawa kanonicznego złożył na ręce papieża rezygnację z urzędu biskupa diecezji gnieźnieńskiej, którą kieruje. Tym samym może przestać być prymasem. O tym czy przejdzie na emeryturę, czy nadal będzie pracował na swoim miejscu, zdecyduje papież.
28.08.2013 | aktual.: 28.08.2013 11:03
- Arcybiskup to wybitna postać Kościoła - mówi prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski. Przypomina, że arcybiskup Józef Kowalczyk przez 21 lat był nuncjuszem apostolskim w Polsce. Zdaniem Marcina Przeciszewskiego, to pewnie rekord Guinnessa.
To jego zasługą, jeszcze jako nuncjusza apostolskiego, było wynegocjowanie konkordatu między Polską i Stolica Apostolską - dokumentu regulującego stosunki między państwem a Kościołem.
Marcin Przeciszewski przypomina, że prymas był jednym z głównych negocjatorów Konkordatu.
Wysoko ceni się też sukces, z jakim obecny prymas jeszcze jako nuncjusz podjął się reformy administracyjnej Kościoła w Polsce. W tym wypadku było to wcielenie idei Soboru Watykańskiego II, kiedy mówiło się, że Kościół ma być bliżej wiernych - wyjaśnia Marcin Przeciszewski. W sumie powstało wtedy w Polsce kilkanaście nowych diecezji i kilka metropolii.
Zaangażowanie arcybiskupa Józefa Kowalczyka zostało docenione przez Stolicę Apostolską - dodaje ojciec Stanisław Tasiemski z KAI.
To, że był nuncjuszem przez ponad 20 lat, to właśnie wyraz uznania Watykanu dla prymasa - uważa ojciec Tasiemski.
Biskup, który skończył 75 lat, musi złożyć rezygnację z pełnionego urzędu. Czy papież ją teraz przyjmie, to już inna sprawa.