Co dalej z czeską częścią amerykańskiej tarczy?

Po podpisaniu wczoraj przez szefów dyplomacji Czech i USA, Karla Schwarzenberga i Condoleezzę Rice, umowy o umieszczeniu w Czechach antyrakietowego radaru, w Pradze rozgorzała dyskusja nad dalszymi losami czeskiej części amerykańskiej tarczy. Rzecz w tym, że podpisy obojga ministrów wszystkiego nie załatwiają.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Żeby amerykański radar mógł stanąć na poligonie Brdy pod Pragą, umowa musi być jeszcze ratyfikowana w czeskim parlamencie i podpisana przez prezydenta. O ile Vaclav Klaus dokument podpisze - jak zapowiedział - bez wahania, o tyle droga przez parlament może być znacznie trudniejsza.

O wynik głosowania w Senacie premier Mirek Topolanek może być spokojny - tam jego partia ma większość absolutną. Gorzej z Izbą Deputowanych, gdzie koalicja rządowa dysponuje wprawdzie równo połową foteli i bywa wspierana przez dwóch, a teraz może nawet już trzech byłych socjaldemokratów, ale w kwestii radaru nie może liczyć na niektórych własnych posłów. Ratyfikowania umowy odmawia już teraz troje Zielonych. Być może dołączy do nich któryś z chadeków - a to mogłoby oznaczać porażkę rządu.

Premier Topolanek zapowiedział w trakcie dyskusji na antenie informacyjnego Radia Czesko, że jeśli parlament nie przyjmie umowy o radarze, to on nie umie sobie wyobrazić, żeby posłowie jego partii zagłosowali za Traktatem Lizbońskim.

Obie strony, tak zwolennicy, jak i przeciwnicy amerykańskiego radaru w Czechach, mają jeszcze kilka miesięcy do namysłu. Jak się bowiem zdaje, przynajmniej w jednej kwestii panuje między nimi zgoda: głosowanie powinno odbyć się nie wcześniej niż po jesiennych wyborach samorządowych. A niektórzy dodają, że dobrze by jeszcze było poczekać na rozpoczęcie kadencji nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych w styczniu przyszłego roku.

M.Pędziwol

Wybrane dla Ciebie
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie
Europa przed wyzwaniem. Ile trzeba, by zatrzymać Putina?
Europa przed wyzwaniem. Ile trzeba, by zatrzymać Putina?