Co dalej ws. Parulskiego?
Ostateczna decyzja ws. szefa NPW Krzysztofa Parulskiego należy do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta - uważa rzecznik rządu Paweł Graś. W jego ocenie postawa obu prokuratorów pozwala już zamknąć cała sprawę.
- Oczywiście ostateczne decyzje w przypadku gen. Parulskiego należą do pana prokuratora Seremeta, bo to on ewentualnie może wnioskować o odwołanie (Parulskiego) - ocenił w radiowej "Trójce" Graś.
Wcześniej zastrzegł, że postawa i oświadczenia prokuratora generalnego oraz naczelnego prokuratora wojskowego pozwalają całą sprawę "zamknąć".
Rzecznik rządu podkreślił też m.in., że "prokuratura jest niezależna od władzy i niezależna od rządu, i to w łonie prokuratury ten konflikt powinien być wyjaśniony".
Po tym, jak w poniedziałek w Poznaniu prokurator wojskowy płk. Mikołaj Przybył postrzelił się w przerwie konferencji prasowej, narastały rozbieżności zdań między prokuratorem generalnym a szefem prokuratury wojskowej. Jednak w czwartek Parulski wydał oświadczenie, w którym napisał, że po ostatnich wydarzeniach w Poznaniu wykreowano sztuczny konflikt między nim a Seremetem. - Współpraca układała się i układa w sposób prawidłowy - podkreślił w oświadczeniu.