Co dalej po czarnym dymie w środę i czwartek w konklawe 2025?
Konklawe 2025, które rozpoczęło się w środę 7 maja 2025 roku, (po śmierci papieża Franciszka 21 kwietnia) nie przyniosło dotychczas wyboru nowego papieża.
W środę o godz. 21:00 nad Kaplicą Sykstyńską uniósł się czarny dym, sygnalizując, że pierwsze głosowanie nie przyniosło wymaganej większości dwóch trzecich głosów (89 z 133 głosów elektorów). W czwartek, 8 maja, po dwóch porannych głosowaniach (drugim i trzecim w konklawe), około godz. 12:00 pojawił się kolejny czarny dym, wskazując znów na brak wyboru.
Oznacza to, że po trzech głosowaniach kardynałowie wciąż nie osiągnęli konsensusu.
Konklawe będzie kontynuowane zgodnie z zasadami Konstytucji Apostolskiej Universi Dominici Gregis.
Wybór papieża. Kolejne głosowania
W czwartek po południu 8 maja odbędą się dwa kolejne głosowania (czwarte i piąte), a wynik sesji popołudniowej zostanie ogłoszony dymem około godz. 19:00. Jeśli papież zostanie wybrany w pierwszym popołudniowym głosowaniu, biały dym może pojawić się wcześniej, około 17:30. W przypadku dalszego braku wyboru czarny dym potwierdzi kontynuację obrad.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Upadek rządu w Rumunii. Dymisja premiera po wyborach
W piątek 9 maja kardynałowie wznowią głosowania, przeprowadzając maksymalnie cztery tury: dwie rano (ok. 9:15–11:30, dym ok. 10:30 lub 12:00) i dwie po południu (ok. 16:30–18:30, dym ok. 17:30 lub 19:00). Proces będzie powtarzany w kolejnych dniach, aż jeden z kandydatów zdobędzie 89 głosów. Biały dym, sygnalizujący wybór, będzie towarzyszył biciu dzwonów Bazyliki św. Piotra, aby uniknąć nieporozumień, jak w 1958 roku.
Wybór papieża. Możliwe scenariusze
Trzy czarne dymy po trzech głosowaniach sugerują, że wśród kardynałów mogą istnieć podziały lub brak wyraźnego faworyta. Pierwsze głosowanie miało charakter sondażowy, testując poparcie dla kandydatów takich jak kardynałowie Pietro Parolin, Luis Antonio Tagle czy Matteo Zuppi.
Kolejne tury mogą skutkować koncentracją głosów na mniejszej grupie kandydatów lub poszukiwaniem postaci kompromisowej. Około 80% elektorów to nominaci Franciszka, co zwiększa prawdopodobieństwo wyboru papieża kontynuującego jego reformy, takie jak synodalność czy przejrzystość ekonomiczna.