Cisza wyborcza na Ukrainie
Przed niedzielnymi wyborami parlamentarnymi na Ukrainie obowiązuje cisza wyborcza. Z głównych placów Kijowa, które w ostatnim tygodniu zostały zajęte przez największe siły polityczne, zniknęła symbolika partyjna. Pozostały jednak ogromne sceny.
Jedne partie będą tu świętować swoje zwycięstwo, inne, w razie przegranej, będą protestować przeciwko wynikom wyborów.
Na centralnym placu Kijowa, Majdanie Niepodległości, w sobotni słoneczny poranek panował spokój. Ze sceny, ustawionej przed tygodniem przez wiodącą w sondażach prorosyjską Partię Regionów premiera Wiktora Janukowycza, zniknęły biało-niebieskie kolory partyjne i plakaty.
Na położonym kilkaset metrów dalej Placu Europejskim, który był miejscem wieców wyborczych proprezydenckiego bloku Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona (NU-LS), sytuacja była podobna. Po setkach pomarańczowych flag, które łopotały tu dzień wcześniej, nie było w sobotę ani śladu.
Blok Julii Tymoszenko, który liczy, że po wyborach wejdzie w koalicję z NU-LS i wraz z nim powoła nowy ukraiński rząd, jeszcze w nocy rozmontował scenę, która ustawiona była na Placu Sofijskim. Zabrano także białe flagi z czerwonym sercem, symbolizujące czystość zamiarów politycznych byłej pani premier.
Głosowanie w przedterminowych wyborach parlamentarnych na Ukrainie rozpocznie się w niedzielę o godz. 8.00 (7.00 czasu polskiego) i potrwa do 22.00 (21.00 czasu polskiego)".
W wyborach bierze udział 20 ugrupowań. Do parlamentu wejdą największe z nich: Partia Regionów, Blok Tymoszenko i NU-LS. Na miejsca w 450-osobowej izbie liczą także komuniści i blok byłego przewodniczącego parlamentu Wołodymyra Litwina, którego poparcie waha się wokół 3-procentowego progu wyborczego.
Wyniki sondaży powyborczych, tzw. exit polls, będą znane w niedzielę kilka minut po godz. 21.00 czasu polskiego, kiedy to zostaną zamknięte lokale wyborcze. Ukraińska Centralna Komisja Wyborcza ma ogłosić wstępne wyniki głosowania w poniedziałek ok. godz. 8.00 czasu polskiego.
Jarosław Junko