Cimoszewicz zaprasza na uroczyste posiedzenie Parlamentu
Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz
zaprosił marszałków Sejmu i Senatu I kadencji III RP, Wiesława
Chrzanowskiego i Andrzeja Stelmachowskiego, by 29 sierpnia razem z nim
współprzewodniczyli uroczystemu posiedzeniu obu izb parlamentu,
poświęconemu 25. rocznicy powstania NSZZ "Solidarność".
Cimoszewicz poinformował o tym w Starym Dworze nad zalewem Siemianówka (Podlaskie), gdzie wziął udział w turnieju wędkarsko-ekologicznym.
Prof. Stelmachowski na pytanie, czy przyjmie zaproszenie Cimoszewicza, odparł: Uważam, że jeśli to ma być posiedzenie Sejmu i Senatu to przewodniczyć w zasadzie powinny osoby mające oficjalny mandat. Ale jestem otwarty na wszelkie propozycje, które mogą dotyczyć takiego, czy innego udziału honorowego. Jak dodał, prawdopodobnie w czwartek spotka się z Cimoszewiczem w tej sprawie.
W czwartek wicemarszałek Sejmu Donald Tusk powiedział, że Cimoszewicz nie zgodził się na propozycję Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej, by takiemu posiedzeniu przewodniczyli: marszałek Sejmu I kadencji III RP Wiesław Chrzanowski oraz były minister Spraw Zagranicznych i senator Władysław Bartoszewski, jako osoby wywodzące się z "szeroko rozumianego ruchu 'Solidarności'".
Cimoszewicz wyjaśnił, że chciałby, by w czasie tego posiedzenia było "wiele symboli". Za takie uznał udział i wystąpienie Lecha Wałęsy, a także udział w przewodniczeniu obradom byłych marszałków obu izb, jeśli zgodzą się przyjąć zaproszenie wystosowane przez niego.
Marszałek dodał, że ma "prawo i obowiązek współprzewodniczyć obradom jako marszałek demokratycznie wybranego Sejmu, w czasie, którego przypada rocznica 'Solidarności'". Według niego, wszyscy, niezależnie od tego, czy należeli do "Solidarności", przywiązują wielką wagę do tych obchodów, które powinny być przeprowadzone w sposób bardzo poważny i godny. Jak podkreślił, chodzi o przywracanie prawdy historycznej o tym, od czego zaczęły się demokratyczne przemiany.
Czy od upadku muru berlińskiego, czy od owego polskiego zrywu. To jest element polskiej racji stanu. Mamy pewien żal do Europy, że zapomina o tym i że pisze historię niezgodnie z faktami, a sami, obawiam się czasami, możemy nie zdać testu, polegającego na zdolności do godnego, poważnego przeprowadzenia tych obchodów w Polsce - powiedział Cimoszewicz.
W piątek prezes PSL Waldemar Pawlak powiedział, że wspólnemu uroczystemu posiedzeniu Sejmu i Senatu powinien przewodniczyć marszałek Sejmu w latach 1983-1989 Roman Malinowski. Jak uzasadnił, Malinowski był wspólnie z Wałęsą współtwórcą tzw. Wielkiej Koalicji z 17 sierpnia 1989 roku - "Solidarności", Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego, która - jego zdaniem - doprowadziła do demokratycznych przemian w Polsce i powstania pierwszego rządu solidarnościowego z Tadeuszem Mazowieckim na czele.