Cimoszewicz: zalecam politykom spokojną reakcję ws. Katynia
Włodzimierz Cimoszewicz zaleca polskim politykom spokojną reakcję na decyzję Rosji o nieprzekazaniu Polsce wszystkich akt rosyjskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej do czasu wyjaśnienia przez stronę rosyjską, dlaczego IPN nie otrzyma części materiałów.
Rosjanie tłumaczą swą decyzje tym, iż część materiałów wciąż jest objęta klauzulą tajności.
Marszałek Sejmu powiedział w Białymstoku, że podobnie jak wszyscy w Polsce, jest zaskoczony tą informacją. Trzeba będzie wyjaśnić, jakie są powody utajnienia czegoś, co dotyczy zdarzeń sprzed 65 lat - dodał Cimoszewicz.
O decyzji strony rosyjskiej, iż wbrew jej własnym zapowiedziom nie przekaże Polsce części akt umorzonego już rosyjskiego śledztwa w sprawie mordu katyńskiego, Cimoszewicz dowiedział się - jak poinformował - w miniony piątek do prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Leona Kieresa.
Sam (Kieres) wie tyle, że jedynie część akt rosyjskiego śledztwa prokuratura rosyjska gotowa jest udostępnić naszej - powiedział.
Marszałek Cimoszewicz dodał, iż nie wyklucza także "chęci sprowokowania ostrej reakcji w Polsce" i zakłócenia wszystkiego, co będzie miało miejsce w stosunkach polsko-rosyjskich w najbliższych miesiącach. Wymienił 65-lecie zbrodni w Katyniu i rocznicę zakończenia II wojny światowej.