ŚwiatCiężko ranny siedmiolatek uratował ojca

Ciężko ranny siedmiolatek uratował ojca

39-letni Australijczyk David Moon
zawdzięcza życie dzielnej postawie swego siedmioletniego synka
Tylera, który z połamanymi żebrami i uszkodzonymi płucami
przeszedł dwa kilometry przez busz, by wezwać pomoc dla ojca.

10.05.2004 10:40

Tyler wraz z ojcem wybrał się w sobotę na wycieczkę. Po wjechaniu w busz samochód terenowy, jakim jechali, przewrócił się, przygniatając mężczyznę i raniąc dziecko. Chłopiec dzielnie przeszedł przez gęsty busz ponad dwa kilometry i dotarł do domu, gdzie - zanim stracił przytomność - zdołał zawiadomić o wypadku matkę.

"Zawsze uważałam, że mój syn jest dzielny. Dziś stał się bohaterem dla wszystkich" - powiedziała matka chłopca.

Zarówno chłopiec, jak i jego ojciec przebywają w szpitalach. Mały Tyler - przewieziony śmigłowcem do szpitala w Sydney, gdzie pozostaje na oddziale intensywnej opieki - ma być nominowany przez australijską organizację CareFlight do nagrody za męstwo. Zdaniem lekarzy, David Moon prawdopodobnie nie przeżyłby gdyby nie postawa dziecka.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)