Ciężkie chwile w rodzinie szefa PO. Wnuczka Donalda Tuska była poważnie chora
Najmłodsza wnuczka Donalda Tuska zmagała się w szpitalu z powikłaniami po COVID-19. Jak podaje "Super Express" dziewczynka była w bardzo ciężkim stanie. Niebawem może opuścić szpital.
05.01.2022 07:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kilkumiesięczna córeczka Katarzyny Tusk wraca już do zdrowia. Dziecko trafiło do szpitala w grudniu przez COVID-19. Dziewczynka miała powikłania.
Wnuczka Donalda Tuska w szpitalu
W rozmowie z "Super Expressem" Anna Lutomska-Cudny - teściowa córki byłego premiera - przyznała, że stan dziecka się poprawia i jej wnuczka powinna w tym tygodniu opuścić szpital.
- Pod koniec tygodnia powinien być wypis ze szpitala. To powinno wszystkim przypomnieć, że szczepienia to kwestia życia i śmierci - powiedziała gazecie Anna Lutomska-Cudny.
Zobacz także: Wróci Lex TVN? "PiS nie będzie ustawać w wysiłkach"
Katarzyna Tusk relacjonowała na Instagramie pobyt córeczki w szpitalu.
- Nie o takiej końcówce świąt marzyliśmy. Spędzimy tu na pewno jeszcze trochę czasu, ale w porównaniu do strachu, który przeżyłam, długi pobyt w szpitalu jest jak pstryczek w nos. Jeśli nasz skarb wyjdzie stąd bez większego szwanku będzie to wyłącznie ich (lekarzy - red.) zasługa - pisała córka szefa Platformy Obywatelskiej.
- Nikt nie ma wątpliwości, że organizm mojej malutkiej córeczki został osłabiony przez koronawirusa, którego przechodziła chwilę wcześniej i to dlatego infekcja bakteryjna, do której pewnie w ogóle by nie doszło, gdyby nie COVID-19, rozwinęła się w tak galopującym tempie - dodawała na Instagramie Katarzyna Tusk.
Źródło: "Super Express"