Ciech chce odzyskać kontrolę na d PTU
Ciech, którym kieruje Mirosław Kochalski,
zaufany premiera i prezydenta, stara się odzyskać kontrolę nad
Polskim Towarzystwem Ubezpieczeń (PTU). Problem w tym, że
towarzystwo zostało opanowane przez twarze znane z poprzedniej
ekipy, również rządowej - pisze "Puls Biznesu".
10.10.2006 | aktual.: 10.10.2006 07:48
Marek Czerski, stojący na czele Polskiego Towarzystwa Reasekuracji (PTR), deklaruje przyjście z odsieczą, ale... może się okazać, że większość to za mało, by zwyciężyć - podkreśla "PB".
Według dziennika, giełdowa grupa będzie miała problemy z odzyskaniem kontroli nad PTU. Zadbali o to ludzie z poprzedniego układu.
Po wygranych wyborach prawica zaczęła odbijać państwowe spółki. Stanowiska stracili Ludwik Klinkosz, prezes Ciechu (zastąpił go Mirosław Kochalski, blisko związany z braćmi Kaczyńskimi), i Jan Durajczyk, szef PTR (jego miejsce zajął Marek Czerski). Kolejnym krokiem miały być zmiany w radzie i zarządzie PTU, których większość członków jest kojarzona z lewicą.
12 października na wniosek Ciechu ma się odbyć kolejne nadzwyczajne walne zgromadzenie PTU. W porządku obrad znalazł się oczywiście punkt dotyczący zmian w radzie nadzorczej.
Problem w tym, że zarząd największego akcjonariusza PTU (Ciech)
może mieć poważne problemy z przeforsowaniem planowanych zmian. Na niewiele zda się również pomoc PTR. Na przeszkodzie stoją zapisy statutu ubezpieczeniowej spółki pochodzące z listopada 2003 r. (zatwierdzonego przez lewicowa radę nadzorczą). Zgodnie z art. 24 ust. 4 tego dokumentu wszystkie uchwały na walnym zapadają większością trzech czwartych głosów. (PAP)