Ciała 11 nielegalnych imigrantów na sycylijskiej plaży
Wyrzucone przez morze zwłoki jedenastu
nielegalnych imigrantów, którzy próbowali dostać się do Włoch,
znaleziono w niedzielę na plaży w mieście Gela na Sycylii.
To kolejna morska tragedia, której ofiarami padli mieszkańcy Afryki, wyruszający z Libii w straceńczy rejs do Italii.
Ci, którzy przeżyli, opowiadają, że wypłynęli przed dwoma dniami starym kutrem. W straszliwych warunkach zmieściło się na nim około 170 osób. Ponieważ przypominający wrak statek utknął na mieliźnie, przemytnicy wsadzili Afrykańczyków na pontony, by przetransportować ich na brzeg. Niektórzy postanowili dopłynąć wpław.
Co najmniej jedenaście osób utonęło, a wiele w stanie skrajnego wyczerpania dotarło do plaży. Włoska straż przybrzeżna odwiozła ich do szpitala.
140 imigrantów, wśród nich dzieci, jak zawsze w takich przypadkach, Włosi umieścili w specjalnym ośrodku. Prawdopodobnie zostaną w najbliższym czasie odwiezieni samolotem do Libii, skąd przybyli.
Trwają poszukiwania pozostałych pasażerów kutra, ponieważ istnieją obawy, że podczas przeprawy na brzeg utonęło znacznie więcej osób.
Sylwia Wysocka