Ciąg dalszy lustracji marszałka Oleksego
Do 22 września odroczono lustrację marszałka
Sejmu Józefa Oleksego. Stało się to po złożeniu przez jego
obrońców wniosku o zawieszenie postępowania.
26.08.2004 | aktual.: 26.08.2004 15:29
Jak wyjaśniał dziennikarzom mec. Wojciech Tomczyk, obrona złożyła skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego w związku z luką prawną w ustawie lustracyjnej. Kilka miesięcy temu obrona złożyła wniosek o wyłączenie z procesu rzecznika interesu publicznego Bogusława Nizieńskiego. I prezes Sądu Najwyższego pozostawił ten wniosek bez rozpatrzenia, motywując to luką w ustawie. Teraz obrona złożyła skargę konstytucyjną w tej sprawie i wniosła o zawieszenie sprawy lustracyjnej Oleksego do rozstrzygnięcia TK.
Sam Nizieński powiedział dziennikarzom, że każdy ma prawo złożyć skargę do TK. Mnie już nic nie dziwi; każdy się broni tak, jak uznaje za stosowne - dodał. Powiedział, że sąd podejmie decyzję 22 września, bo chce jeszcze wyjaśnić pewne sprawy.
Ostatnio "Trybuna" doniosła, że w teczce z dowodami w sprawie Oleksego mogły zostać zamienione dokumenty. Gazeta powołała się na zeznania oficera wojska, który w 1997 r. kompletował teczkę, a na rozprawie zauważył zmianę jej zawartości. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w tej sprawie. Rzecznik interesu publicznego Bogusław Nizieński uważa, że sąd nie musi czekać na zakończenie tego śledztwa, by wydać wyrok. Obrona jest za zawieszeniem procesu do końca tego śledztwa - złoży taki wniosek w czwartek.
Nizieński podejrzewa Oleksego o zatajenie związków z wywiadem wojskowym PRL. W 2000 r. sąd I instancji uznał, że Oleksy zataił, iż w latach 1970-1978 był tajnym współpracownikiem wywiadu wojskowego PRL. W 2001 r. sąd II instancji uwzględnił apelację Oleksego i zwrócił sprawę do I instancji. Oleksy wiele razy powtarzał, że był "oficerem rezerwy, szkolonym na czas zagrożenia wojennego w formacji rozpoznania wojskowego" i wykonywał tylko powinność wojskową oficera.