CIA pomagała Janowi Pawłowi II
Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) pomagała Janowi Pawłowi II podczas jego pierwszej pielgrzymki do Polski w czerwcu 1979 roku - ujawnił były dyrektor CIA Robert Gates w wywiadzie, który znalazł się we włoskim filmie dokumentalnym o polskim Papieżu: "Karol Wojtyła - człowiek, który zmienił historię". Wywiad opublikował rzymski dziennik "La Repubblica".
23.03.2006 | aktual.: 23.03.2006 18:58
Gates powiedział, że CIA wkroczyła do akcji, gdy dowiedziała się, że władze PRL zamierzają utajnić trasę oraz termin pielgrzymki Jana Pawła II po to, by na msze i spotkania z papieżem przybyło jak najmniej wiernych.
"Gdy dowiedzieliśmy się o tych zamiarach, stworzyliśmy nadajnik, mieszczący się w walizce, który w pewnym momencie nałożył się na fale Telewizji Polskiej i w ten sposób nadaliśmy trasę wizyty papieża. Nie dowiemy się nigdy, jaki wpływ miał ten wybieg, ale jasne jest, że napływ milionów Polaków na spotkania z Papieżem podczas pierwszej pielgrzymki oraz następnych miał olbrzymie konsekwencje polityczne" - podkreślił Gates.
Przypomniał, że CIA w latach 80. przekazywała Watykanowi i Janowi Pawłowi II osobiście swoje zdjęcia satelitarne, dokumentujące na przykład manifestacje w Polsce i inne wydarzenia w ojczyźnie oraz swe tajne informacje wywiadowcze, dotyczące sytuacji w Europie Wschodniej i ZSRR, w tym także militarne.
Gates podkreślił, że operacja przekazywania przez CIA Papieżowi oraz jego współpracownikom sekretnych informacji prowadzona była na ogromną skalę i była - jak zauważył - całkowicie jednostronna, to znaczy Agencja nie otrzymywała nic w zamian. Dodał, że w tej sprawie Jan Paweł II oraz watykańscy hierarchowie byli bardzo dyskretni.
Gates opowiedział również w wywiadzie o prowadzonej wielotorowo akcji wspierania "Solidarności" w Polsce po ogłoszeniu stanu wojennego.
Były szef CIA zapytany o to, w jaki sposób Agencja kontaktowała się z Watykanem, odparł, że ówczesny prezydent USA Ronald Reagan wysyłał często do Rzymu byłego wicedyrektora CIA Vernona Waltersa. Gościem Watykanu był także sam ówczesny dyrektor CIA Bill Casey.
Gates z wielkim uznaniem wypowiedział się o doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego za prezydentury Jimmy'ego Cartera Zbigniewie Brzezińskim, którego nazwał wręcz "tajną bronią Waszyngtonu", gdyż - jak podkreślił - osobiście poznał on kardynała Wojtyłę w czasach krakowskich. "Nikt tak, jak Brzeziński w całych amerykańskich władzach nie był świadom potencjalnego wpływu nowego papieża" - oświadczył Gates.
Sylwia Wysocka