Chorzy psychicznie częściej robią sobie tatuaże?
Pacjenci oddziałów psychiatrycznych z
tatuażami mają częściej skłonność do psychopatii, prób
samobójczych czy uzależnień - informuje magazyn "Personality and
Mental Health".
Psychopatia (antyspołeczne zaburzenia osobowości)
charakteryzuje się m.in. brakiem empatii i wyrzutów sumienia. Takie osoby często są patologicznymi łgarzami, oszukują, kradną i przejawiają agresję.
Na potrzeby badania naukowcy z Michigan Center for Forensic Psychiatry przyjrzeli się 36 chorym hospitalizowanym na zamkniętym oddziale psychiatrycznym. Połowa nie była w stanie stawić się na swoich procesach, a pozostali zostali uniewinnieni z powodu niepoczytalności.
Spośród nich 15 miało tatuaże, a u 17 stwierdzono psychopatię. Wśród tych z tatuażami 11 (73%) miało objawy antyspołecznych zaburzeń, podczas gdy w grupie bez tatuaży - sześciu z 21 (29%).
Okazało się ponadto, że osoby z rysunkami na ciele częściej były wcześniej ofiarami molestowania seksualnego, nałogów i częściej miały na koncie próby samobójcze.
Nasze badania pokazują, że pacjenci z tatuażami mają znacznie większe szanse na zaburzenia osobowości niż inni, a osoby psychopatyczne często mają więcej tatuaży, na większej powierzchni ciała i w bardziej widocznych miejscach - przyznał dr William Cardasis.