PolskaChorzy na SM coraz bliżej pierwszego doustnego leku

Chorzy na SM coraz bliżej pierwszego doustnego leku

Pierwszy doustny lek dla chorych na stwardnienie rozsiane (SM), fingolimod, który redukuje częstość zaostrzeń choroby lepiej niż powszechnie stosowany w jej leczeniu interferon, może zostać zarejestrowany w USA już we wrześniu tego roku.

02.08.2010 | aktual.: 02.08.2010 11:31

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zapowiedziała bowiem, że wówczas podejmie decyzję na ten temat.

Na razie komitet doradczy FDA zarekomendował rejestrację fingolimodu w terapii pacjentów z najczęstszą postacią SM, tzw. rzutowo-remisyjną, argumentując, że lek wykazał się istotną skutecznością w leczeniu tej postaci choroby oraz że jego terapeutyczna dawka 0,5 mg ma wysoki profil bezpieczeństwa.

- Dla pacjentów jedną z najważniejszych zalet tego leku jest to, że ma postać tabletki zażywanej doustnie. Pacjenci nie muszą więc robić sobie iniekcji czy infuzji żylnych, ale wystarczy że zażyją lek raz dziennie - powiedział prof. Krzysztof Selmaj z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, który kierował polskimi badaniami klinicznymi nad lekiem.

Stwardnienie rozsiane (sclerosis multiplex - w skrócie SM) jest przewlekłą, postępującą chorobą centralnego układu nerwowego, tj. mózgu i rdzenia, która często prowadzi do inwalidztwa. Szacuje się, że na świecie cierpi na nią 2,5 mln osób, w Polsce liczbę chorych ocenia się na 40-60 tys. SM dotyka przeważnie ludzi młodych, między 20. a 40. rokiem życia. Do najczęstszych objawów schorzenia zalicza się zaburzenia widzenia, czucia, mowy, niedowłady kończyn i zaburzenia równowagi.

Najczęstsza postać SM, tzw. rzutowo-remisyjna, charakteryzuje się naprzemiennym występowaniem remisji i zaostrzeń choroby. Stopniowo prowadzi jednak do kalectwa, zwłaszcza jeśli pacjent nie otrzymuje optymalnej terapii jak najszybciej od momentu postawienia diagnozy.

Obecnie z SM nie można wyleczyć, możliwe jest jednak znaczne spowolnienie przebiegu choroby dzięki stosowanym od kilkunastu lat lekom modulującym czynność układu odporności.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)