Chorzów: martwe dziecko, zwłoki psa i ranny mężczyzna
Tragedia w Chorzowie: policjanci, którzy zostali wezwani do rannego 35-latka leżącego przed jednym z chorzowskich bloków, znaleźli w jego mieszkaniu zwłoki czteroletniego syna. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
17.03.2010 | aktual.: 17.03.2010 17:13
Do zdarzenia doszło po południu, przy ulicy Ligonia w Chorzowie. Obok rannego mężczyzny znaleziono zwłoki psa. - Prawdopodobnie wyrzucił on psa przez okno, po czym sam wyskoczył z trzeciego piętra - informuje Wirtualną Polskę oficer prasowy KMP w Chorzowie Justyna Dziedzic.
Przybyli na miejsce strażacy i policjanci weszli do mieszkania przez okno. Tam na łóżku znaleziono zwłoki czteroletniego syna mężczyzny. Niedługo po tym do mieszkania przybyła matka dziecka.
Policjanci wyjaśniają sprawę. Na razie ze względu na traumę przesłuchanie mężczyzny i kobiety jest niemożliwe.