Ukraińcom w Finlandii puściły nerwy. Akcja przeciw Niemcom
Niezadowolenie z polityki Niemiec w sprawie wojny w Ukrainie demonstrowali w środę obywatele zaatakowanego przez Rosję kraju. Ukraińscy emigranci mieszkający w Finlandii, wspierając swoich walczących rodaków, chcą zmobilizować rząd Niemiec do większej pomocy. Postawa Niemiec budzi rozgoryczenie Ukrainy. Nie zmieniają tego nawet wtorkowe deklaracje przekazania ciężkiego sprzętu.
Niezadowolenie wobec niemieckiej polityki wobec rosyjskiego agresora wyrazili obywatele Ukrainy przebywający w Finlandii. Przed ambasadą Niemiec w Helsinkach zebrali się w środę rano z transparentami, wyrażającymi wielką dezaprobatę. Krytykowali niemieckie zakupy gazu w Rosji i długotrwałą odmowę dostarczania broni dla napadniętego państwa. Na transparentach przeczytać można było napisy: "Niemcy, przestańcie karmić Putina", "Stop dostawom gazu" i "Plicht!" (obowiązek).
Niemieckie państwo jest krytykowane za wznowienie dostaw gazu z Rosji i spowolnienie sprzedaży broni. We wtorek Niemcy podjęły wprawdzie decyzje o dostarczeniu Ukrainie samobieżnych dział Gepard, jednak wciąż słychać głosy, że to nadal zbyt mało, jak na potęgę militarną i ekonomiczną Berlina.
Niemcy obiektem powszechnej krytyki
Niemcy długo odmawiały wysyłania jakiejkolwiek broni na Ukrainę. Jednocześnie na jaw wyszła informacja, że od czasu podboju Półwyspu Krymskiego z niemieckich fabryk broni wyjechały do Rosji transporty warte łącznie 121,8 milionów euro. Informację tę ujawniła w piątek brytyjska gazeta "Telegraph".
Transakcje odbywały się wbrew zakazom nałożonym przez UE w 2014, bo Niemcy wykorzystały lukę w embargu na broń. Tak samo zrobiła Francja, która wyeksportowała do Rosji w latach 2015-2020 jeszcze więcej broni - łącznie za 152 mln euro.
Według "Telegraph" nie tylko te dwa kraje dostarczały Rosji bomby, rakiety, pociski i broń palną. Ten sam grzech ma na sumieniu Austria, Bułgaria, Czechy, Włochy, Finlandia i Wielka Brytania. Rosja gwarantowała, że nie użyje tych zakupów do celów wojennych.
Co ciekawe, te transakcje, jakie Niemcy i inne kraje Europy prowadziły z Putinem, zostały definitywnie ucięte dopiero 8 kwietnia. Stało się to w piątej rundzie unijnych sankcji wobec Rosji, po silnych protestach krajów wschodnioeuropejskich przeciwko tej luce w przepisach.
Ukraina: Mocniej ukarać Rosję
Ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba skrytykował we wtorek światowych przywódców za ich "usprawiedliwienia i połowiczne działania" i wezwał Unię Europejską do nałożenia prawdziwego embarga na Rosję.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Jeśli światowi przywódcy i firmy chcą zakończyć zbrodnie wojenne Rosji, muszą najpierw pozbawić Putina dochodów z ropy. Słyszeliśmy wystarczająco dużo wymówek i częściowych działań w tym samym czasie, kiedy Ukraińcy są bombardowani, zabijani, torturowani i gwałceni. Rosyjska ropa jest pełna ukraińskiej krwi. Przestań to kupować!" - napisał Kułeba.
We wtorek niemiecki rząd podjął decyzję o dostarczaniu Ukrainie samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard. Według "Spiegla" Niemcy zamierzają także uczestniczyć w szkoleniu ukraińskich żołnierzy w posługiwaniu się niemieckimi haubicami Panzerhaubitze 2000, dostarczanymi Ukrainie przez Holandię.
Barbara Kwiatkowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Polska inicjatywa pomocy ukraińskiej młodzieży. "Chcemy rozszerzyć projekt na inne kraje"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski