Chłopczyk zakopany żywcem. Matka i babcia przed sądem
W Szczecinie rozpoczął się proces dotyczący tragicznej śmierci noworodka. Matka i babcia są oskarżone o zabójstwo chłopca ze szczególnym okrucieństwem. Kobietom grozi surowa kara.
Najważniejsze informacje:
- Proces dotyczy tragicznej śmierci noworodka.
- Oskarżone to najbliższe osoby dziecka.
- Kobiety muszą liczyć się z surowymi karami.
Rozpoczął się proces sądowy wobec Małgorzaty I. i Renaty I., które są oskarżone o zabójstwo noworodka. - Przed sądem składane są wyjaśnienia - poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala. Zdaniem prokuratury, obie kobiety zakopały żywego chłopca na terenie swojej posesji w Rynicy.
Zderzenie pociągów w Czechach. Nagranie z miejsca wypadku
Jakie są zarzuty wobec oskarżonych?
Prokurator Rejonowy w Gryfinie przedstawił akt oskarżenia, w którym zarzuca kobietom zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Zdarzenie miało miejsce na przełomie 2019 i 2020 roku. Śledczy ustalili, że Małgorzata I., tuż po porodzie, wraz ze swoją matką Renatą I., podjęły decyzję o zakopaniu nowo narodzonego syna.
- W toku śledztwa uzyskano opinię sądowo-psychiatryczną dotyczącą Małgorzaty I., w której dwaj biegli lekarze psychiatrzy rozpoznali u niej taką niepełnosprawność umysłową, która spowodowała, że w czasie czynu miała ona ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, Julia Szozda.
Biegli uznali, że Małgorzata I. może uczestniczyć w postępowaniu, a ewentualną karę pozbawienia wolności może odbywać w warunkach oddziału terapeutycznego. Oskarżone nie były dotychczas karane.
Małgorzata I. przyznała się do zarzucanego czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia. Renata I. natomiast nie przyznała się do zabójstwa wnuka. Kobiety muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami. Grozi im od 15 lat więzienia do dożywocia.