Chlebowski o wyjściu PiS z sali obrad: żenujący spektakl
Polityczna hucpa i żenujący spektakl - tak szef klubu PO Zbigniew Chlebowski skomentował zachowanie posłów PiS, którzy opuścili salę posiedzeń Sejmu po tym, gdy przepadł w głosowaniu wniosek tego klubu o zwołanie Konwentu Seniorów i poszerzenie porządku obrad.
11.07.2008 | aktual.: 11.07.2008 12:47
Klub PiS domagał się informacji ministra sprawiedliwości na temat rzekomych nacisków na prokuratora Wojciecha Miłoszewskiego. Argumentując wniosek, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra powoływał się na publikacje prasowe związane z Miłoszewskim. Miłoszewski to prokurator, który na polecenie ówczesnego ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, zapoznał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z materiałami śledztwa paliwowego. To było wszystko wyreżyserowane, przygotowane przez PiS. To żenujący spektakl, który nie tylko kompromituje polityków PiS - bo tym bym się specjalnie nie martwił - ale to jest także kompromitacja całego Sejmu - powiedział Zbigniew Chlebowski.
Chlebowski był też pytany o słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że mamy do czynienia z sytuacją, która zaczyna przypominać Białoruś.
Sala sejmowa powinna być miejscem poważnej, merytorycznej debaty. Nie ma mowy o tym, żeby na sali sejmowej dochodziło do tego typu zachowań. To polityczna hucpa, nic więcej - ocenił szef klubu PO.
Na polecenie ówczesnego ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, Miłoszewski zapoznał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z materiałami śledztwa paliwowego. Prokuratura w Płocku chce za to postawić Ziobrze zarzut przekroczenia uprawnień - wniosek o uchylenie jego immunitetu jest już w Sejmie; Ziobro zapowiada, że sam się go zrzeknie.