Chlebowski: doniesienia o dymisji ministrów to spekulacje prasowe
Doniesienia "Dziennika", że kilku ministrów
w sierpniu opuści rząd, to tylko spekulacje - powiedział szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej
Zbigniew Chlebowski.
17.04.2008 | aktual.: 17.04.2008 11:52
"Dziennik", powołując się na anonimowego członka władz PO, napisał, że w sierpniu "poleci połowa rządu". Najbardziej zagrożeni dymisjami mają być ministrowie: infrastruktury - Cezary Grabarczyk, edukacji - Katarzyna Hall, obrony narodowej - Bogdan Klich, nauki i szkolnictwa wyższego - Barbara Kudrycka oraz środowiska - Maciej Nowicki.
Uważam, że to są spekulacje prasowe - powiedział Chlebowski w radiu RMF FM. Premier dokonuje na bieżąco oceny pracy poszczególnych ministrów - podkreślił.
Szef klubu Platformy poinformował, że na przełomie lipca i sierpnia premier dokona przeglądu pracy członków rządu. Mamy jeszcze kilka miesięcy - podkreślił Chlebowski.
W lutym w wywiadzie dla "Polityki" premier zapowiedział, że w sierpniu można spodziewać się pierwszej weryfikacji ministrów. O szczegółach mówić jednak nie chciał. Dzisiaj żadnych nazwisk nie podam, ale wstępnej oceny na własny użytek już dokonałem - zastrzegł.
Pytany w czwartek, jak on, jako szef klubu parlamentarnego PO ocenia ministrów w rządzie Donalda Tuska, Chlebowski odpowiedział, że na razie współpracuje mu się dobrze ze wszystkimi ministrami. Ja bardzo wysoko oceniam członków gabinetu pana premiera Tuska - powiedział Chlebowski.
Nie powiem, że wszyscy są znakomici, ale rzeczywiście rząd funkcjonuje bardzo dobrze. W najistotniejszych obszarach, tam gdzie czekają nas poważne reformy, przygotowane są kompleksowe zmiany. To jest najistotniejsze - podkreślił Chlebowski.
Szef klubu PO powiedział też, że decyzje rządu o tym, kiedy zostanie wprowadzony podatek liniowy, jaka będzie jego formuła i ile będzie on wynosił, "czekają nas na przełomie lipca i sierpnia".
Doniesienia "Dziennika", że kilku ministrów opuści rząd, to tylko i wyłącznie dywagacje prasowe. Inaczej tego skomentować nie można - powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Rafał Grupiński.
Szef gabinetu premiera Sławomir Nowak powiedział, że nie ma żadnych konkretnych planów dymisji ministrów, czy też dawania im "żółtych kartek". Rzecznik rządu Agnieszka Liszka nie chciała komentować doniesień "Dziennika".
Również władze klubu PO uważają, że doniesienia "Dziennika", nie mają odzwierciedlenia w faktach. Rząd pracuje bardzo dobrze, fakty o których pisze gazeta, to tylko spekulacje dziennikarzy, do których oczywiście mają prawo - powiedział w Sejmie wiceszef klubu PO Waldy Dzikowski.