Chirurgia w radomskim szpitalu zostanie zamknięta
Oddział chirurgiczny w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu prawdopodobnie zostanie zamknięty - poinformowała dyrektor lecznicy Luiza Staszewska. Dodała, że lekarze odrzucili propozycję wypłaty dodatku nocnego w zamian za podpisanie klauzuli opt-out.
11.03.2008 | aktual.: 11.03.2008 12:39
Według Juliana Wróbla, szefa mazowieckiego zespołu negocjacyjnego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, propozycja dyrekcji jest niekorzystna dla medyków, którzy woleliby mieć płacone za dzień wolny po dyżurze. Propozycja dyrekcji rekompensuje nam tylko w 20% straty wynikające z niekorzystnego liczenia godzin - stwierdził.
Wróbel tłumaczył, że lekarze wypracowali już trzymiesięczną normę, czyli 624 godziny pracy. Oznacza to, że do szpitala do końca miesiąca przychodzić nie mogą, bo nie podpisali klauzuli opt- out, czyli zgody na pracę ponad 48 godzin tygodniowo. Z dnia na dzień ubywa więc chirurgów, anestezjologów i lekarzy innych specjalności.
Nowelizacja ustawy o ZOZ-ach z czerwca ub. roku wprowadziła zamęt w liczeniu norm czasowych pracy lekarzy. Przyjęty schemat liczenia godzin powoduje, że medycy nie mają płacone - tak jak wcześniej - za dzień po dyżurze - wyjaśnił Wróbel.
Lekarze nie zgadzają się z taką interpretacją przepisów, bo tracą na tym finansowo. Nie chcą podpisać klauzuli opt-out.
Luiza Staszewska, dyrektor WSzS powiedziała, że w zamian za porozumienie zaproponowała lekarzom tzw. dodatek nocny. Przykładowo lekarze z drugim stopniem specjalizacji otrzymywaliby za pracę w nocy dodatkowo 37,60 zł. Miesięcznie, za średnio 6 dyżurów, byłoby to 225,6 zł - wyjaśniła Staszewska.
Według dyrekcji pacjenci w dobrym stanie będą wypisywani do domu, pozostali będą kierowani do innych placówek w regionie.