Chirac zaznaczył, że szanuje aspiracje Litwy, Łotwy i Estonii przystąpienia do Paktu, ale francuską zgodę na ich zaproszenie do Sojuszu uzależnił od decyzji Stanów Zjednoczonych. Zdaniem francuskiego prezydenta rozszerzenie musi mieć charakter przejrzysty i kunsztowny dyplomatycznie, aby Rosja nie uznała rozbudowy NATO za agresję.
Prezydent Francji zauważył, że bardzo poważnym argumentem przy przyjmowaniu trzech nadbałtyckich państw do NATO byłoby ich członkostwo w Unii Europejskiej. Wyraził jednocześnie nadzieję, że Litwa i Łotwa zostanie przyjęta do wspólnoty wraz Estonią.
Litwa, Łotwa i Estonia liczą na zaproszenie do Sojuszu w przyszłym roku podczas szczytu w Pradze. (ajg)