Chirac z rodziną latał za darmo
Prezydent Francji Jacques Chirac i jego
rodzina często korzystali z bezpłatnych lotów, oferowanych przez
zbankrutowane dziś towarzystwo lotnicze Eurolair - poinformował francuski tygodnik satyryczny "Le Canard Enchaine".
07.07.2004 | aktual.: 07.07.2004 16:16
Wstępne dochodzenie w sprawie malwersacji w niewypłacalnej od 2003 roku firmie doprowadziło "do bram Pałacu Elizejskiego" - napisano w artykule na ten temat.
Pismo informuje, że Jacques Chirac jako mer Paryża, a następnie szef państwa często korzystał z bezpłatnych przelotów maszynami Eurolair. Jego małżonka Bernadette nierzadko latała w ten sposób cessną do ich zamku w centralnej Francji. Zdarzało się nawet, że przy braku dostępnych samolotów firmy Dassault Aviation (produkującej maszyny do przewożenia VIP-ów i przedstawicieli biznesu) musieliśmy wynajmować falcona 50 czy falcona 900, aby przetransportować Madame Chirac - powiedział gazecie jeden z byłych pilotów Eurolair
"Canard Enchaine" twierdzi, że podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi w 1999 roku Jacques Chirac oddał do dyspozycji dziennikarzy boeinga 737, zapewniając im bezpłatny transport.
Według francuskiego tygodnika, na Chiracu ciąży też podejrzenie uzyskiwania podobnych korzyści w czasach, gdy zasiadał w paryskim ratuszu. Do końca urzędowania w Pałacu Elizejskim chroni go jednak immunitet jako szefa państwa.