Chirac i Merkel krytykują brytyjską propozycję budżetu UE
Prezydent Francji Jacques Chirac i kanclerz
Niemiec Angela Merkel potwierdzili przed spotkaniem w
Poczdamie swoje negatywne stanowisko wobec brytyjskiej propozycji
budżetu Unii Europejskiej na lata 2007-2013.
08.12.2005 | aktual.: 08.12.2005 21:07
Chirac określił propozycję jako "niesatysfakcjonującą", Merkel nazwała ją "niewystarczającą". Przywódcy obu państw spotkali się z dziennikarzami przed rozpoczęciem rozmów w pałacu Glienicke na granicy Berlina z Poczdamem. Chirac i Merkel chcą uzgodnić wspólne stanowisko przed unijnym szczytem, zaplanowanym na 15-16 grudnia w Brukseli.
Prezydent Francji powiedział, że każdy kraj członkowski powinien mieć "sprawiedliwy udział" w finansowaniu Unii. Z francuskiego punktu widzenia należy "trwale przekształcić" brytyjski rabat - dodał.
Merkel odmówiła jednoznacznego ustosunkowania się do kontrowersyjnego problemu brytyjskiego rabatu. Podczas przygotowywania negocjacji lepiej jest czasami nie wyjmować poszczególnych elementów (z całości) i unikać ostatecznych ocen - powiedziała. Merkel podkreśliła, że podczas szczytu UE należy wykorzystać każdą szansę na porozumienie. Wierzę, że wie o tym także sprawująca przewodnictwo Wielka Brytania. Mamy jeszcze wiele do zrobienia - dodała.
Propozycja przedstawiona przez władze w Londynie na początku tygodnia przewiduje zmniejszenie unijnego budżetu z 871,5 mld euro do 846,7 mld euro. Brytyjczycy chcieliby osiągnąć oszczędności głównie poprzez cięcia w funduszach regionalnych dla nowych, najbiedniejszych krajów.
Wielka Brytanie otrzymywała do rozszerzenia UE w 2004 r. rabat w wysokości ok. 4,6 mld euro rocznie. Jeżeli zasady przyznawania tej ulgi nie ulegną zmianie, brytyjski rabat wzrośnie do 8 mld euro w 2013 r.
Niemcy i Francja uzgodniły, że w marcu 2006 r. dojdzie do wspólnego posiedzenia obu rządów. Merkel spotkała się po raz pierwszy z Chirakiem 30 listopada, dzień po oficjalnym objęciu urzędu.
Jacek Lepiarz