Chiny zaprzeczają, że zatrzymany Kanadyjczyk szpiegował dla Pekinu
Chińskie władze kategorycznie zaprzeczyły informacjom, jakoby aresztowany w Toronto pod zarzutem szpiegostwa Kanadyjczyk usiłował sprzedać Pekinowi tajne informacje o kanadyjskiej flocie wojennej. Zatrzymanemu grozi dożywocie.
Kanadyjska Królewska Policja Konna (RCMP) podała, że zatrzymany w niedzielę 53-letni Qing Quentin Huang z Toronto jeszcze tego samego dnia stanął przed sądem. Stawia się mu zarzut utrzymywania kontaktów z obcym wywiadem.
Inspektor Jennifer Strachan powiedziała, że Huang pracował dla projektującej statki morskie firmy Lloyd's Group. Informacje, które zamierzał przekazać Chińczykom dotyczą kanadyjskiej strategii budowy okrętów patrolowych, fregat wojennych, jednostek pomocniczych marynarki wojennej, statków badawczych i lodołamaczy. Przypuszcza się, że podejrzany działał w pojedynkę.
- W tego typu sprawach dzielenie się informacją może dać obcemu mocarstwu taktyczną, militarną albo konkurencyjną przewagę, ponieważ będzie ono znało dane techniczne jednostek odpowiedzialnych za ochronę kanadyjskich wód i niepodległości Kanady - podkreśliła Strachan.
Policja o sprawie dowiedziała się w czwartek. Nie przedstawiono szczegółów, które doprowadziły do szybkiego aresztowania podejrzanego.
RCMP dodała, że informacje o sprawie przekazano ministerstwu spraw zagranicznych, które powiadomiło chińskie służby dyplomatyczne.
- Twierdzenia, że Kanadyjczyk pochodzenia chińskiego przekazywał tajne informacje chińskim władzom są całkowicie bezpodstawne - oświadczył tymczasem rzecznik chińskiego MSZ Hong Lei.