Chiny Rozpoczął się proces Bo Xilaia
Od dawna oczekiwany proces byłego wysokiego funkcjonariusza Komunistycznej Partii Chin (KPCh) Bo Xilaia rozpoczął się w czwartek w mieście Jinan (prowincja Shandong), na wschodzie Chin. Bo Xilai oskarżony jest m. in. o przekupstwo, korupcję i nadużycie władzy.
22.08.2013 | aktual.: 22.08.2013 04:29
Proces określony już przez chińskie media jako najgłośniejszy i mający największą polityczną wagę od 30 lat, rozpoczął się w warunkach szczególnych środków bezpieczeństwa.
Budynek sądu otoczony został przez policję, która zablokowała okoliczne ulice powstrzymując setki gapiów, którzy usiłowali dostrzec moment wprowadzania oskarżonego na salę rozpraw. W sali zamontowano kamery rejestrujące przebieg rozprawy i dwa duże ekrany wideo.
64-letni obecnie Bo jest oskarżony o korupcję i nadużycie władzy w celu ukrycia przestępstwa popełnionego przez swą żonę Gu Kailai. Gu, a także były szef policji Wang Lijun, trafili do więzienia za zabójstwo w listopadzie 2011 roku brytyjskiego biznesmena Neila Heywooda i próbę zatuszowania tej zbrodni. Gu Kailai została skazana w ub. r. karę śmierci, która następnie zawieszono i która będzie prawdopodobnie zamieniona ka dożywotnie więzienie. Wang Lijun został skazany na 15 lat więzienia za pomocnictwo w tuszowaniu zbrodni.
Zabójstwo, dokonane zapewne na tle spraw biznesowych, załamało dobrze rokującą karierę polityczną Bo. Był on uważany za jednego z czołowych kandydatów do Stałego Komitetu Biura Politycznego, czyli do ścisłego kierownictwa chińskiego. Po ujawnieniu oskarżeń przeciwko niemu został wykluczony z KPCh. Upadek Bo Xilaia uważany jest za największe przetasowanie w kierownictwie chińskim od czasu krwawego stłumienia przez wojsko prodemokratycznych demonstracji na placu Tiananmen w Pekinie w roku 1989.
Według źródeł poinformowanych, na które powołuje się Associated Press, Bo Xilai oskarżony jest o przyjęcie łapówek na sumę ponad 20 mln juanów (ok. 3,3 mln dolarów) i sprzeniewierzenie 5 mln juanów (820 tys. dolarów) kiedy był najwyższym partyjnym dostojnikiem w mieście Dalian. Oskarżony jest ponadto o nadużycie władzy poprzez wykorzystanie swego stanowiska do blokowania śledztwa w sprawie zabójstwa brytyjskiego biznesmena, w które zamieszana była jego żona.
Większość procesów w Chinach trwa nie dłużej niż jeden dzień. Ocenia się, że Bo Xilai prawie na pewno zostanie uznany za winnego.
"Frakcja Bo Xilaia utraciła wpływy podczas walki o władzę między czołowymi przywódcami przed zmianą kierownictwa państwa w ub. r." - powiedział pekiński prawnik specjalizujący się w prawach człowieka Pu Zhiqiang. "Teraz wykorzystują oni przepisy antykorupcyjne aby skazać go za przekupstwo, defraudację i nadużycie władzy. W istocie nie ma znaczenia o co jest on oskarżony ponieważ jest to proces polityczny" - dodał.