Chiny: Rogi nosorożców i kły tygrysów legalne w medycynie. "To wyrok śmierci dla zwierząt"
Władze Chin zalegalizowały użycie rogów nosorożców i kości tygrysów w medycynie. Tą decyzją mocno oburzeni są obrońcy praw zwierząt. Chiński rząd argumentuje zmiany dotychczasowym brakiem praktycznego wykorzystania rogów i kłów.
31.10.2018 | aktual.: 31.10.2018 15:41
Chiny: Rogi i kły legalne w medycynie. Mają wiele zastosowań
Rząd Chin zapewnia, że proszek z rogów i zębów może być wykorzystywany tylko w wyspecjalizowanych szpitalach i wyłącznie przez wykwalifikowanych lekarzy. Dawcami będą zwierzęta hodowane w farmach. W Azji wierzy się w leczniczą moc zębów i rogów. Dotychczas były nielegalnie używane jako proszki w produkcji m.in. leków i kosmetyków.
Róg zawiera w sobie keratynę, budulec ludzkich włosów czy paznokci. Proszki z kłów i rogów wykorzystuje się głównie w tradycyjnej medycynie. Specyfiki z ich dodatkiem uznaje się w Azji za silne afrodyzjaki. Mogą także leczyć problemy z potencją, gorączkę, podagrę, bezsenność, zapalenie opon mózgowych, wrzody, a nawet zwalczyć wirus HIV.
Chińskie władze twierdzą, że dotychczas rogi i kły nie miały uzasadnionych praktycznych potrzeb działania. Teraz to ma się zmienić. - Prawo, które obowiązywało, nie brało pod uwagę uzasadnionych praktycznych potrzeb, takich jak badania medyczne i naukowe, wykorzystanie edukacyjne i wymiana kulturalna - powiedział Lu Kang, minister spraw zagranicznych Chin. Dotychczasowe prawo obowiązywało przez ostatnie 25 lat.
"Chiny wydały wyrok śmierci na zwierzęta"
Decyzją bardzo mocno oburzeni są obrońcy praw zwierząt na świecie. Twierdzą, że nowe przepisy sprzyjają kłusownikom i przyspieszą proces wyginięcia nosorożców i tygrysów. - To zielone światło dla kłusowników i wydanie wyroku śmierci na gatunki zagrożone wyginięciem - mówił w rozmowie ze stacją TVN24 Tomasz Michniewicz, podróżnik i obrońca praw zwierząt. - Pojawią się furtki, w które będzie można przechodzić, udając, że kłusownictwo jest w taki czy inny sposób legalne, bo na cele naukowe, bo na cele kulturowe, bo na cele lecznicze - dodał. W Afryce co roku ginie z rąk kłusowników do 500 nosorożców.
Jak zauważył podróżnik, rogi nosorożców i kłów tygrysów są bardzo wysokie. - Kilogram sproszkowanego rogu nosorożca na czarnym rynku kosztuje teraz 80 tysięcy dolarów. To jest dwa razy więcej niż złoto czy kokaina - mówił. Międzynarodowy handel rogami nosorożców został zakazany w 1977, ale mocno kwitnie na czarnym rynku, szczególnie w Azji.
Obecnie na całym świecie żyje około 30 tysięcy nosorożców i 4 tysiące tygrysów. Są to gatunki zagrożone wyginięciem.