Chiny potępiły Tajwan za zapowiedź zaatakowania Szanghaju
Chiny potępiły Tajwan za
zapowiedź ostrzelania pociskami Szanghaju w odwecie za ewentualny
atak armii chińskiej na miasto tajwańskie Kaohsiung.
29.09.2004 | aktual.: 29.09.2004 07:45
O scenariuszu takim mówił w ubiegłym tygodniu premier Tajwanu Yu Shyi-Kun, w kontekście tajwańskich planów zakupu w USA broni na sumę ponad 18 miliardów dolarów.
Zdaniem Chińczyków, "takie zmierzające do sprowokowania wojny działania odsłaniają prawdziwe oblicze władz tajawńskich". Tajpej - sugeruje Pekin - dążyć ma do uzyskania niepodległości na drodze zbrojnej.
W opinii wielu ekspertów, Cieśnina Tajwańska stanowi jedno z najpoważniejszych ognisk napięcia i źródeł potencjalnego konfliktu na kuli ziemskiej.
Chiny traktują wyspę jako zbuntowaną prowincję i zagroziły, że ją zaatakują, jeśli ogłosi ona niepodległość.
Animozje nasiliły się od czasu marcowej reelekcji Chen Shui-Biena na prezydenta Tajwanu.
Pekin jest przekonany, że Chen intensywnie zabiegać będzie o tajwańską państwowość podczas swej drugiej kadencji.