Chiny oburzone na Rosję za ostrzelanie statków rybackich
Chiny zaapelowały o pilne spotkanie z Rosją i potępiły jej straż przybrzeżną za ostrzelanie chińskich statków rybackich i zatrzymanie ich załóg, które łowiły w rosyjskiej strefie ekonomicznej.
19.07.2012 | aktual.: 19.07.2012 17:37
- Chiny są bardzo niezadowolone z tak surowego egzekwowania prawa i użycia siły w celu przejęcia chińskich statków rybackich - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Cheng Guoping szefowi rosyjskiej misji dyplomatycznej w Pekinie.
We wtorek rosyjski okręt patrolowy najpierw oddał strzały ostrzegawcze, a potem ostrzelał jeden z chińskich trawlerów, by go zatrzymać; statek łowił kalmary u wybrzeży Kraju Nadmorskiego na rosyjskim Dalekim Wschodzie.
Władze rosyjskie zatrzymały 36 chińskich rybaków i dwa ich statki.
Strona chińska zażądała też od Rosjan dochodzenia w sprawie incydentu, podczas którego zaginął jeden rybak. Według agencji RIA Nowosti rybak wypadł za burtę, gdy jego jednostka zderzyła się z rosyjskim okrętem. Wcześniej rosyjskie źródła podały, że nikt w incydencie nie ucierpiał.
Wtorkowy incydent nie był pierwszym, kiedy rosyjska straż przybrzeżna ostrzelała i zarekwirowała chińskie trawlery, które kłusują na wodach Rosji - pisze Reuters. Dodaje, że Moskwa czujnie obserwuje wyrastanie Pekinu na regionalną potęgę, angażuje się z nim w kontakty dyplomatyczne i handlowe, lecz obawia się w nim potencjalnego rywala w kontrolowaniu zasobów w regionie.