ŚwiatChiny nie chcą mediować w sporze nuklearnym

Chiny nie chcą mediować w sporze nuklearnym

Spór wokół programu nuklearnego na Półwyspie Koreańskim powinien być rozwiązany przede wszystkim przez USA i Koreę Północną. Chiny popierają dialog, ale nie zamierzają odgrywać aktywnej roli mediacyjnej między Waszyngtonem i Phenianem.

18.04.2003 | aktual.: 18.04.2003 12:02

Na kilka dni przed rokowaniami USA-Korea Północna 23-25 kwietnia w stolicy Chin, takie stanowisko Pekinu, odbiegające od wcześniejszych oczekiwań amerykańskich, przekazał w piątek ambasador ChRL w Seulu, Li Bin.

W wywiadzie dla południowokoreańskiego radia MBC, Li Bin powiedział, że Chiny będą "w dalszym ciągu odgrywać konstruktywną rolę w kwestii północnokoreańskiego programu nuklearnego, nie zamierzają jednak mediować". "Sprawami tymi powinny zająć się oba kraje (USA i Korea Północna) i od sposobu, w jaki podejdą do problemu, będzie zależało jego rozwiązanie" - zaznaczył.

Agencje przypominają, że przekonanie Chin do zaangażowania się w spór nuklearny USA-Korea Północna zostało wcześniej uznane za dyplomatyczny sukces Waszyngtonu. Jeszcze w czwartek w Białym Domu podkreślano, że chińska obietnica aktywnego udziału w rozmowach USA-Korea Północna miała kluczowe znaczenie dla zgody prezydenta George'a W. Busha na trójstronne rozmowy w Pekinie.

Reuters przypomina, że administracja Busha początkowo zareagowała negatywnie na chińską propozycję zorganizowania rokowań z Koreą Północną, obawiając się, że Chińczycy zostawią w Pekinie Amerykanów sam na sam z przedstawicielami KRLD, skazanych na dwustronne rozmowy, których faktycznie chciał tylko Phenian.

Korea Południowa, choć wykluczona z pierwszej rundy rokowań w Pekinie, powitała trójstronne rozmowy jako pierwszą oznakę przełamywania trwającego od sześciu miesięcy impasu, wyraziła też nadzieję na udział w przyszłym dialogu.

Ze swej strony Phenian, który w ostatnich tygodniach nie szczędził Seulowi upokarzających gestów, zażądał w czwartek od Korei Południowej nowych dostaw ryżu i nawozów sztucznych. Seul pragnie, by Korea Północna przedstawiała takie prośby podczas oficjalnego spotkania.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)