Chiny: 74 nowe przypadki SARS - cztery dalsze zgony
W Chinach stwierdzono co najmniej 74 nowe przypadki nietypowego zapalenia płuc (SARS), zmarły kolejne cztery osoby - podał w poniedziałek przedstawiciel Międzynarodowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Pekinie, Jim Palmer.
14.04.2003 | aktual.: 14.04.2003 10:25
Największe zaniepokojenie WHO budzi fakt, że większość nowych przypadków tej wirusowej choroby - 47 chorych i trzy ofiary śmiertelne - stwierdzono nie na południu Chin, gdzie do tej pory koncentrowała się epidemia, lecz na północy, w prowincji Shanxi (czyt.: szansi). Jedna osoba zmarła na SARS w Mongolii Wewnętrznej. W szpitalach w całym kraju leczonych w powodu SARS jest 276 pacjentów.
Według ostatnich danych, w Chinach na nietypowe zapalenie płuc zmarły w sumie już 64 osoby - zachorowało natomiast 1393 ludzi.
Premier Chin Wen Jiabao uznał w poniedziałek za "poważną" sytuację na południu kraju, gdzie istnieje zagrożenie epidemią nietypowego zapalenia płuc (SARS). Wypowiedź ta zasadniczo odbiega od dotychczasowych zapewnień władz chińskich, że w pełni kontrolują epidemię SARS.
Wen ostrzegł, że wzrost zachorowań na SARS może negatywnie wpłynąć na tempo rozwoju gospodarczego Chin, wizerunek kraju na świecie, a także społeczną stabilizację państwa. "Jakkolwiek dokonano znacznego postępu w walce z tą chorobą, ogólnie sytuacja nadal pozostaje poważna" - oświadczył premier Chin.
Natomiast władze Hongkongu informowały w niedzielę o 42 nowych przypadkach SARS (skrót od ang. terminu - zespół ostrej niewydolności oddechowej)
i pięciu nowych zgonach spowodowanych przez tę chorobę. Tym samym łączna liczba zachorowań w Hongkongu wzrosła do 1.150, zaś liczba zgonów do 40.
Na całym świecie na SARS zachorowało ponad 3.150 osób, zaś 125 zmarło. Jak się przypuszcza, choroba pochodzi z południowych Chin, skąd rozprzestrzeniła się na kraje Azji Południowo-Wschodniej, a następnie na inne kontynenty. (aka)