Chińskie karpie ocalą kaszmirskie jezioro
Znane z żarłoczności chińskie
karpie mają ocalić słynne kaszmirskie jezioro Dal, którego
powierzchnia w ostatnich latach skurczyła się o połowę.
21.12.2004 | aktual.: 21.12.2004 11:05
Kaszmirskie władze od wielu lat nakładem wielu środków oczyszczały z niezwykle ekspansywnych roślin wodnych i glonów malownicze jezioro, główną atrakcję turystyczną regionu. W ostatnim czasie naukowcy wpadli na nowy pomysł, nie wymagający tak dużych nakładów finansowych: wpuszczenia do wód Dal tysięcy sztuk specjalnego gatunku chińskiego karpia, który miałby oczyścić jezioro.
Pierwsze partie chińskich ryb w ramach eksperymentu zostały już wstępnie osadzone w kilku punktach jeziora i nieźle się tu zadomowiły. To prawdopodobnie idealne rozwiązanie, którego szukaliśmy - powiedział zastępca dyrektora resortu rybołówstwa indyjskiego stanu Dżammu i Kaszmir, Mulvi Manzur. Co roku z akwenu wydobywano ponad 6,5 tysiąca ton "wodnych chwastów".
Dorosły chiński karp może osiągać wagę 30 kilogramów - żywi się roślinami wodnymi. Władze kaszmirskie sprowadziły 10 tysięcy sztuk tych ryb z Chin, a także założyły na miejscu własną hodowlę.
Malownicze jezioro Dal, leżące w samym sercu letniej stolicy Kaszmiru - Srinagaru - kiedyś obejmowało obszar 30 kilometrów kwadratowych - dziś skurczyło się o połowę, przede wszystkim z powodu panoszących się roślin. Na dawnych brzegach Dal powstały dziś pływające ogrody.
Mimo trwających od 1989 roku niepokojów w Kaszmirze, kraina ta niezmiennie przyciąga turystów - Dal zawsze stanowiło jedną z głównych atrakcji.
Akwenowi grożą jednak nie tylko rośliny wodne, ale także rozwijające się miasto. Nad brzegami Dal, niegdyś znanego z kryształowo czystych wód, powstały tysiące drewnianych domów - malowniczych i przyciągających oczy turystów, lecz pozbawionych kanalizacji i odprowadzających ścieki prosto w wody Dal. To także ma się zmienić - władze Srinagaru planują zbudowanie nad brzegami jeziora sześciu oczyszczalni ścieków na potrzeby prywatnych domów, a także hoteli, budowanych masowo nad brzegami jeziora. Wprowadzono też zakaz wypuszczania do wody ścieków z łodzi.