Chiński filozof wąchał storczyki
Są sprytne i piękne. Bywają niebezpieczne, a na dodatek zjadają owady. Najpiękniejszą polską kolekcję orchidei, zwanych również storczykami, można było podziwiać w Ogrodzie Botanicznym UJ. Słabość do tych kwiatów miał nawet Konfucjusz. Starożytny filozof chiński sławił ich zapach, a na określenie storczyka używał słowa "lan", co znaczy: czystość, piękno, miłość, skromność i doskonałość.
Krakowski Ogród Botaniczny może pochwalić się hodowlą 600 gatunków i odmian tych kwiatów. Większość z nich kwitnie właśnie na przełomie listopada i grudnia.
Storczyki są równie piękne, co niebezpieczne i sprytne. Na szczęście tylko dla małych owadów. Żółto-brązowe orchidee, stanhopee, wabią malutkie muchówki intensywnym zapachem... zgniłego mięsa. Niektóre kwiaty upodobniają się do owadów, by skutecznie odstraszać potencjalnych napastników. Jeszcze inne, chcąc zwiększyć swoje szanse na zapylenie, wabią do siebie słodkim zapachem wanilii i oszałamiającymi kolorami.
Największą uwagę zwiedzających wystawę w Ogrodzie Botanicznym przyciągnęły czarna orchidea, oryginalna katleja i kolekcja storczyków miniaturowych. Krzysztof Sakowski