Chińska kosa

Pył pustynny dający się we znaki mieszkańcom Chin, stanowi zagrożenie dla rolnictwa, gospodarki i zdrowia setek milionów ludzi w tym kraju - pisze "Gazeta Wyborcza", powołując się na badania naukowe.

Według dziennika, burze piaskowe regularnie nawiedzające Pekin, docierają też do Japonii. Najczęściej występują wiosną, ale ostatnio coraz częściej pojawiają się także w innych porach roku. Chińczycy obawiają się, że tumany piasku i pyłu mogą w 2008 roku sparaliżować igrzyska olimpijskie.

Gazeta wyjaśnia, że przyczyną inwazji piasku jest szybko postępująca degradacja żyznych niegdyś ziem uprawnych w północno-zachodnich Chinach. Wytępienie naturalnej roślinności w wyniku zbyt intensywnej gospodarki rolnej sprawiło, że odsłonięta gleba zaczęła być wywiewana przez wiatr. Szacuje się, że erozja eoliczna wyjaławia co roku obszar o powierzchni około 2 tys. km kw.

Za wiatrem i pyłem na wschód wędrują też ludzie, uciekając z zajętych przez pustynię wiosek do wielkich miast na Nizinie Chińskiej. W efekcie położone na zachodzie kraju prowincje stopniowo się wyludniają.

Dziennik pisze, że Chiny już wydały kilkadziesiąt milionów dolarów na badania związane z zapobieganiem pustynnieniu. W listopadzie ubiegłego roku z chińskiej inicjatywy dziewięć krajów, w tym Japonia, Rosja, Korea i USA - uruchomiło Międzynarodowy Program Badania Burz Pustynnych.

Gazeta, powołując się na periodyk "Nature", podaje, że zapalenia płuc wywołane drażniącym działaniem pyłu i innych aerozoli są w Chinach jedną z głównych przyczyn zgonów u dzieci. Nic dziwnego, że zaniepokojeni takimi doniesieniami Amerykanie i Japończycy gotowi są przeznaczyć miliony dolarów i udostępnić swoje najszybsze komputery, by tylko Chiny znów się zazieleniły - konkluduje dziennik. (mk)

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"
Rosyjskie bombowce nad Morzem Norweskim. NATO zareagowało
Rosyjskie bombowce nad Morzem Norweskim. NATO zareagowało