Chihuahua bije rekord Guinnessa. Jest najstarszym psem świata

Toby Keith urodził się 9 stycznia 2001 r. 16 marca 2022 r. skończył 21 lat i 66 dni, a Księga Rekordów Guinnessa potwierdziła, że ​​jest najstarszym żyjącym psem na świecie. 

- Ludzie nie mogą uwierzyć, że wygląda tak dobrze jak na swój wiek - powiedziała Guinnessowi właścicielka psa, Gisela Shore. 

Gisela była właścicielką psa przez większość jego życia. Adoptowała go ze schroniska, gdy był szczeniakiem. Stało się to po tym, jak para seniorów oddała pupila do schroniska, ponieważ nie mogli się już nim opiekować. 

- Zostałam przedstawiona maleńkiemu, jasnobrązowemu chihuahua. Starsi państwo nazwali go Masło Orzechowe. Później zmieniłem jego imię na Toby Keith - opowiada Shore. 

Dwie dekady później przyjaciele i rodzina Shore zaczęli się zastanawiać, czy Toby Keith nie jest przypadkiem najstarszym żyjącym psem. Zwierzę już dawno przekroczyło średnią oczekiwaną długość życia chihuahua, która wynosi od 12 do 18 lat. Guinness potwierdził, że Toby Keith jest rekordzistą świata. 

Właścicielka psa podkreśla, że sekretem jego wieku są dobre geny, zdrowa dieta i kochający dom. 

Dzień Toby Keitha rozpoczyna się porannym spacerem. Potem dostaje swoją ulubioną przekąskę - plaster indyka. Pies wychodzi jeszcze na kilka krótkich spacerów. Lubi również leżeć obok swojej pani, kiedy ona pracuje. 

Pies ma chorobę serca, ale właścicielka twierdzi, że nie dokucza mu to bardzo. - Myśl, że mój mały chłopak osiągnął taki kamień milowy, jest fantastyczna! Jestem zachwycona - podkreśla Gisela. 

Według Księgi Rekordów Guinnessa najstarszym kiedykolwiek żyjącym psem był australijski pies pasterski, który żył 29 lat i 5 miesięcy. 

Źródło: USA Today