Chcieli zabić demonstrantów przy pomocy... wielbłądów
Egipska komisja śledcza skierowała przed sąd 25 osób, w tym współpracowników obalonego prezydenta Hosniego Mubaraka, ze to, że w czasie lutowych demonstracji wjechali w tłum na wielbłądach i koniach, stwarzając zagrożenie dla życia ludzi. - Oskarżonych skierowano przed sąd pod zarzutem podżegania do zabójstw demonstrantów, z użyciem wielbłądów - powiedział prawnik Mohamed al-Sabrut.
07.07.2011 | aktual.: 07.07.2011 18:13
2 lutego, w decydującej fazie antyprezydenckich demonstracji, sprzymierzeńcy Mubaraka wtargnęli na grzbietach koni i wielbłądów w tłum.
Wśród osób, która mają zostać osądzone, są byli przewodniczący izby niższej i wyższej parlamentu Ahmed Fathi Surur i Safwat el-Szarif.
Mubarak, który ustąpił ze stanowiska 11 lutego po 30-letnich rządach, 3 sierpnia ma stanąć przed sądem i odpowiedzieć na zarzuty zabójstwa demonstrantów i nadużyć władzy. Według oficjalnego bilansu w czasie 18 dni bezprecedensowych demonstracji w Egipcie zginęło 846 osób.