Chciała wyłudzić 4,3 mln zł VAT
4,3 mln zł mógł stracić Skarb Państwa przez właścicielkę firmy z Bytomia, która przedstawiając fałszywe faktury za paliwo zwróciła się o zwrot podatku VAT na taką właśnie kwotę. 52-letnia kobietę zatrzymano - poinformował zespół prasowy śląskiej policji.
"Prowadząc firmę handlującą paliwami, zatrzymana przedstawiła w urzędzie skarbowym fałszywe faktury poświadczające zakup 9 milionów litrów oleju napędowego oraz prawie 1,5 miliona litrów benzyny, za łączną kwotę 24 milionów złotych" - powiedział rzecznik śląskiej policji podinspektor Andrzej Gąska.
Na podstawie sfałszowanych faktur kobieta chciała wyłudzić 4,3 mln zł jako zwrot podatku VAT. Wcześniej sprzedała duże ilości paliwa i próbując oszukać urząd skarbowy, chciała sobie "zrekompensować" podatek, który miała do zapłacenia po tamtej transakcji.
Oficerowie z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach ustalili, że do przestępczego procederu kobieta używała faktur VAT pochodzących z nieistniejącej firmy z Krakowa. Swojej księgowej poleciła wypisanie dokumentów potwierdzających zapłatę za fikcyjną transakcję zakupu paliwa.
30-letnia księgowa, która jest teraz podejrzana o poświadczenie nieprawdy w dokumentach, trafiła pod dozór policji. Właścicielka firmy zostanie jeszcze w środę doprowadzona do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Za próbę oszustwa na dużą skalę, fałszowanie dokumentów i posługiwanie się nimi grozi jej do 10 lat więzienia.
Policjanci poszukują jeszcze 64-letniego mężczyznę, mieszkańca Bytomia, który - jak wynika z ustaleń śledztwa - nakłaniał właścicielkę firmy do popełnienia przestępstwa.
