ŚwiatChciał zdążyć na lot: w samolocie jest bomba
Chciał zdążyć na lot: w samolocie jest bomba
Mężczyzna zadzwonił na lotnisko w Korei Południowej i powiedział, że w jednym z samolotów jest bomba. Chciał w ten sposób opóźnić odlot samolotu, na który się spóźnił - informuje ABC na swojej stronie internetowej.
05.11.2010 21:11
Mężczyzna, który na stronie internetowej ABC nazywany jest "Shin", spóźnił się na samolot lecący z Gimpo na zachód od Seulu. Żeby opóźnić odlot samolotu, zadzwonił na lotnisko z budki telefonicznej i powiedział, że na pokładzie jest bomba, która eksploduje w trakcie lotu.
Odlot samolotu opóźnił się o dwie godziny i mężczyźnie udało się odlecieć na wakacje.
Shin został aresztowany po powrocie do Seulu.