Chciał skompromitować ministra sprawiedliwości. Wcześniej skazano go za oszukanie 300 kobiet

Piotr K. ps. "Broda", który wspólnie ze Zbigniewem S. publikował zdjęcia mające skompromitować prokuratora generalnego oraz zastępcę prokuratora generalnego Beatę Marczak, był skazany na kilkanaście lat więzienia. Za liczne oszustwa.

Chciał skompromitować ministra sprawiedliwości. Wcześniej skazano go za oszukanie 300 kobiet
Źródło zdjęć: © iStock.com | YakobchukOlena

08.01.2020 | aktual.: 09.01.2020 20:16

Z akt sprawy Piotra K. do których dotarła Wirtualna Polska wynika, że mężczyzna przyznał się, zarabiał na życie oszukując ludzi. Podawał się za dyplomatę, pracownika służb specjalnych, księdza, twórcę kościoła Wyznawców Dnia Siódmego. Jego ofiarami było ok. 300 kobiet.

Piotr K. został za to skazany na 15 lat więzienia, ale kara została obniżona do 10 lat. Ten czas mężczyzna spędził w Zakładzie Karnym we Wronkach.

Z kratami przechwalał się, że to na podstawie jego życia nakręcono film "Tulipan". W rzeczywistości serial "Tulipan" oparty był na życiu innego człowieka: Jerzego Kalibabki.

Leczył się psychiatrycznie. Uniknął wojska

Z tych samych dokumentów wynika również, że "Broda" był leczony psychiatrycznie.

Przyznał się do tego w trakcie przesłuchania, choć nie był w stanie podać nazwiska lekarza prowadzącego, zasłaniając się brakiem pamięci.
Ze względu na te dolegliwości otrzymał kategorię E w Wojskowej Komisji Uzupełnień, co oznacza, że nie jest zdolny do służby wojskowej nawet w przypadku wojny.

Piotr K. przebywa obecnie na Ukrainie.

Od czerwca 2019 prokuratura stara się o jego ekstradycję do Polski.

Długa lista pomówionych

Zbigniew S., który wspólnie z Piotrem K. ps. "Broda" próbował skompromitować m.in. prokuratora generalnego ma dozór policyjny w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Kielcach. Zbigniewowi S. mają zostać postawione zarzuty popełnienia 188 przestępstw.

Wśród osób pokrzywdzonych bezprawnymi groźbami lub zniewagami Zbigniewa S. są także inni politycy, policjanci, prokuratorzy i sędziowie a także prezydent Andrzej Duda, Jarosław Kaczyński, Jacek Sasin czy Barbara Piwnik.

Na tym samym nagraniu opublikowanym przez Zbigniewa S., Piotr K,. ps. Broda, zawarta była informacja, iż dowodem współpracy Patrycji Koteckiej z przestępcami jest fakt posiadania przez Piotra K. twardego dysku służbowego laptopa Zbigniewa Ziobro z lat 2005-2007, z czasów gdy był on Ministrem Sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym. Piotr K. miał otrzymać laptop od żony ministra. W rzeczywistości laptop przez cały czas znajdował się w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości i był przedmiotem wnikliwego śledztwa prokuratury oraz ekspertyz biegłych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w 2008 r za czasów Platformy Obywatelskiej.

Na opublikowanym przez Zbigniewa S. nagraniu Piotr K. ps. Broda rozpowszechnia też - w sposób oczywisty nieprawdziwą - informację, sugerującą, że to on umieścił Patrycję Kotecką na stanowisku dyrektora w Telewizji Polskiej. Tymczasem w rzeczywistości nie miał on nigdy żadnych związków z mediami publicznymi. Nie mógł zresztą podejmować tego typu działań w związku z innymi okolicznościami. W roku 2007, w czasie kiedy Patrycja Kotecka objęła funkcję dyrektorską w TVP, Piotr K. ps. Broda od wielu miesięcy przebywał bowiem w Areszcie Śledczym na warszawskiej Białołęce.

Zobacz także
Komentarze (5)