Chciał przemycić 8 lisów i 50 kameleonów... w walizce
Na międzynarodowym lotnisku w Kairze zatrzymano w środę Egipcjanina, który w wielkiej walizce próbował wywieźć z kraju osiem żywych lisów i 50 kameleonów - podała agencja AP.
16.06.2010 18:00
Podejrzenia policjantów wzbudził 36-letni mężczyzna podróżujący z wyjątkowo dużym bagażem. Po otwarciu walizki, okazało się, że jest ona wypełniona małymi plastikowymi klatkami, w których poupychano zwierzęta.
Mustafa Salah z ochrony lotniska poinformował agencję AP, że zatrzymany Egipcjanin planował sprzedać zwierzęta w Tajlandii. Za zarobione pieniądze chciał kupić części do telefonów komórkowych oraz komputerów, które następnie miał sprzedać w Egipcie.
Chociaż policja wypuściła mężczyznę, zaniechał on wyjazdu do Azji i postanowił zostać w Egipcie. Jak pisze AP, nie chciał rozstawać się ze swoimi zwierzakami.
Policja oświadczyła, że lisy i kameleony trafią do zoo w Kairze.
Próby przemytu zwierząt nie są rzadkością na lotnisku w Kairze. W 2007 roku policja zatrzymała mężczyznę, który próbował wywieźć z kraju m.in. młode krokodyle, kameleony i kobrę. Twierdził, że zostaną one wykorzystane przez uniwersytet w Arabii Saudyjskiej.
W tym samym roku obywatel Arabii Saudyjskiej chciał przemycić w bagażu podręcznym 700 węży. Tłumaczył się, że w jego kraju są one popularnymi zwierzętami domowymi.
NaSygnale.pl: Chodził po wsi i podpalał