Chciał faktury VAT za kanapkę - zniszczył ladę chłodniczą
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w barze
domagał się faktury VAT za kanapkę, a gdy nie otrzymał faktury
zniszczył ladę chłodniczą o wartości 5 tys. zł -
poinformowała nadkom. Joanna Kącka z Komendy
Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
24-letni łodzianin zamówił w jednym z barów przy ul. Piotrkowskiej kanapkę za 3,90 zł. Gdy zapłacił i otrzymał od ekspedientki jedzenie, poprosił o fakturę VAT. Zaskoczona prośbą kobieta odpowiedziała, że może jedynie wydać paragon z kasy fiskalnej.
Oburzony takim obrotem sprawy mężczyzna zwrócił kanapkę, a ekspedientka oddała mu pieniądze. Jednak chwilę później 24-latek dał upust emocjom, gdy rozbił nadstawkę lady chłodniczej o wartości 5 tys. zł - powiedziała Kącka. Za wandalem wyszedł z baru jeden z gości, który po drodze zawiadomił straż miejską. Wskazał też strażnikom miejsce pobytu rozjuszonego napastnika.
Drzwi do mieszkania otworzyła dziewczyna, która towarzyszyła poszukiwanemu mężczyźnie. Po zapewnieniu funkcjonariuszy, że partner zaraz do nich przyjdzie, zamknęła drzwi i zaczęła je barykadować. Do pomocy przybyli policjanci, którzy po kilkunastu minutach przekonali mieszkańców do otwarcia drzwi - dodała Kącka.
W mieszkaniu, obok dziewczyny, były jeszcze dwie osoby. Wszyscy zgodnie twierdzili, że nikt więcej w mieszkaniu nie przebywa. Po przeszukaniu znaleziono jednak poszukiwanego mężczyznę, który ukryty był pod kołdrami i poduszkami na antresoli. W chwili zatrzymania ubliżał i był agresywny w stosunku do funkcjonariuszy. Zostały mu postawione zarzuty uszkodzenia mienia, czynna napaść na policjantów oraz naruszenie ich nietykalności i zniesławienie.