Chcesz słuchać, płać abonament
W Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym
w Krakowie trwa sprawdzanie, czy w autobusach i tramwajach
zamontowane są odbiorniki radiowe. Jeżeli któryś z kierowców
zdecyduje się na radio w pojeździe, musi sam płacić abonament -
powiedziała "Dziennikowi Polskiemu" rzecznik krakowskiego MPK,
Bożena Pękala.
Instytucje publiczne muszą płacić abonament radiowo-telewizyjny za każdy posiadany odbiornik. "Dziennik Polski" sprawdził, jak w MPK w Krakowie i kilku krakowskich urzędach regulowany jest ten abonament oraz jakie są koszty słuchania radia i oglądania telewizji w tych instytucjach.
Do 1 września MPK płaciło miesięcznie ok. 570 zł z tytułu abonamentu radiowo-telewizyjnego, czyli rocznie około 6800 zł. Jak zaznaczyła Bożena Pękala, dotyczy to tylko telewizorów i odbiorników radiowych, które znajdują się w budynkach MPK. Koszty słuchania radia i oglądania telewizji w Urzędzie Miasta Krakowa sięgają 9,5 tys. zł rocznie. UMK dysponuje 27 telewizorami, 87 odbiornikami radiowymi i 16 radioodtwarzaczami w samochodach służbowych.
Na przyniesienie prywatnego radia do urzędu trzeba mieć zgodę, ale do tej pory nie było takiego przypadku - powiedziała "Dziennikowi Polskiemu" kierownik oddziału prasowego w Kancelarii Prezydenta UMK, Krystyna Paluchowska.
Małopolski Urząd Wojewódzki płaci 19 abonamentów radiowo-telewizyjnych i 59 radiowych, na co potrzeba rocznie 6,5 tys. zł. Np. w oddziale zamiejscowym w Nowym Sączu abonament płacony jest za 27 odbiorników radiowych, gdy w centrali w Krakowie - za 23, w oddziale w Tarnowie - tylko za 7 - pisze "Dziennik Polski". (PAP)