Chce 7 mln zł zadośćuczynienia za molestowanie w pracy
27-letnia Magda B., która twierdzi, że była molestowana przez swego szefa, domaga się 7 mln zł zadośćuczynienia od pracodawcy. W warszawskim sądzie pracy zaczął się we wtorek proces o molestowanie seksualne. Rozprawy utajniono.
18.02.2003 | aktual.: 18.02.2003 21:26
Magda B. wiosną 1999 roku rozpoczęła pracę w Towarzystwie Ubezpieczeniowym Winterthur Życie. Firma zawierała z nią umowy czasowe. Przed wygaśnięciem kolejnej została zobowiązana do udziału w wyjeździe szkoleniowym. Tam - jak twierdzi - była molestowana przez jednego z szefów firmy.
Później, po skardze złożonej dyrekcji firmy, została zwolniona z pracy.
We wtorek Magda B. nie przyszła do sądu, reprezentowali ją adwokaci. Pełnomocnik reprezentujący firmę ubezpieczeniową zażądał utajnienia rozpraw.
W sierpniu 2000 r. Magda B. zażądała od Winterthuru 7 mln zł odszkodowania, a w odpowiedzi towarzystwo skierowało przeciw niej dwa pozwy cywilne o naruszenie renomy i dobrego imienia spółki. Jedną ze spraw Magda B. wygrała, druga jest w toku.
W październiku 2000 r. Magda B. powiadomiła prokuraturę o przestępstwie molestowania seksualnego w pracy. Ta jednak umorzyła postępowanie. (and)