Trwa ładowanie...

Chcą wyburzyć polski pomnik w Katyniu. To zemsta za poparcie dla Ukraińców

Członkowie rosyjskiej Dumy i przedstawiciele szeregu organizacji poparli inicjatywę zburzenia polskiej części pomnika w Zespole Cmentarno-Muzealnym w Katyniu. W ten sposób Rosja miałaby się zemścić na Polakach za poparcie dla Ukrainy.

Chcą wyburzyć polski pomnik w Katyniu. To zemsta za poparcie dla Ukraińców Chcą wyburzyć polski pomnik w Katyniu. To zemsta za poparcie dla Ukraińców Źródło: PAP, fot: Radek Pietruszka
d23g5dw
d23g5dw

Apel o zburzenie polskiej części pomnika w Katyniu został skierowany do rosyjskiego rządu, o czym donosi dziennik "Kommiersant". Jego autorami są dyrektor smoleńskiego studia "Prosveschchenie" Aleksander Statsuru, szef funduszu powierniczego "Pojednanie" Walery Szargajew i działacz twerski Maksym Kormuszkin.

Apel został też poparty przez deputowanych do Dumy, Anatolija Wassermana i Aleksieja Czepa, a także komunistycznych deputowanych do smoleńskiej Dumy Obwodowej, w tym pierwszego sekretarza komitetu regionalnego KPZR Walerego Kuzniecowa.

Kara za postawę Polaków

Inicjatywa przewiduje całkowity demontaż polskiej części pomnika w Katyniu. Natomiast miejsca pochówku polskich obywateli miałyby pozostać nietknięte.

d23g5dw

Apel został wysunięty ze względu na poparcie przez Polskę Ukrainy, po tym jak Rosja rozpoczęła wojnę w Ukrainie. Inicjatorzy apelu odwołują się do rzekomego "wrogiego zachowania współczesnej marionetkowej Polski, jej rusofobicznej polityki, publicznego poparcia dla nazistowskiej Ukrainy i dostarczenia broni oraz aprobaty polskiego rządu dla wszelkich środków skierowanych przeciwko Rosji". Warto w tym miejscu zaznaczyć, że argument o "nazistowskich władzach w Kijowie" jest powtarzany przez Władimira Putina.

W świetle ostatnich wydarzeń autorzy apelu domagają się zrewidowania historii Katynia i dostosowanie jej "do prawdy historycznej, prawa, sprawiedliwości i zdrowego rozsądku".

Nie wszyscy się zgadzają

Rosyjski dziennik zaznacza jednak, że inicjatywa nie spotkała się z jednoznacznym poparciem. Projekt budzi wątpliwość zwolenników organizacji patriotycznych. Z kolei były szef Rosyjskiego Wojskowego Towarzystwa Historycznego Władimir Kononow uważa, że wokół Katynia wciąż jest wiele nieścisłości. Dodaje przy tym, że nie powinno się walczyć z pomnikami zmarłych. Nie zgadza się więc na pomysł wyburzenia polskiej części pomnika.

d23g5dw

Źródło. gazeta.pl

Przyjął uchodźców z Ukrainy. Poruszający apel Michała Kamińskiego

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d23g5dw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d23g5dw
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj