Trwa ładowanie...
28-02-2011 12:45

Chcą skończyć z samobójstwami w więzieniach

Więzień szczególnie chroniony - to nowy status dla osadzonych, który będzie można im przyznać w związku z informacjami o zagrożeniu ich życia. Od marca taki status wprowadza Kodeks karny wykonawczy. Zmiana wynikła z samobójstw w celach zabójców Krzysztofa Olewnika.

Chcą skończyć z samobójstwami w więzieniachŹródło: Jupiterimages
d2p7fos
d2p7fos

Nowelizacja Kkw uchwalona przez sejm i podpisana niedawno przez prezydenta wejdzie w życie we wtorek. Rozszerza ona katalog więziennych kategorii osadzonych, od których zależą ich uprawnienia i warunki w celach aresztów i zakładów karnych.

Dziś aresztowani i skazani mogli przebywać w więzieniach jako osadzeni zwykli lub "szczególnie niebezpieczni", izolowani od pozostałych. Obecnie pojawi się jeszcze status więźnia "szczególnie chronionego". Taki status - na wniosek sądu lub prokuratury, lub osadzonego - będzie mógł mu nadać dyrektor jednostki, mając informacje o zagrożeniu zdrowia lub życia więźnia.

Wówczas wobec chronionego więźnia będzie stosowany szczególny rygor: oddzielne spacery, kontrola przy każdym wejściu i wyjściu z oddziału mieszkalnego lub celi, kontrola rozmów, widzeń, korespondencji, całodobowy monitoring całej celi.

Dotychczas taki szczególny reżim przebywania w izolacji więziennej mógł być stosowany wyłącznie wobec kategorii "N", czyli więźniów "szczególnie niebezpiecznych", stwarzających zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu karnego lub zagrożenie dla bezpieczeństwa społecznego.

d2p7fos

Przyczynkiem do podjęcia prac nad nowelizacją przepisów były przypadki samobójstw w więziennych celach, których dopuścili się podejrzani i skazani za porwanie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika: uznawany za herszta bandy Wojciech Franiewski i wykonawcy jego rozkazów - Sławomir Kościuk oraz Robert Pazik.

Samobójstwo Pazika było nawet powodem zdymisjonowania przez premiera Donalda Tuska ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego, nadzorującego więziennictwo wiceministra Mariana Cichosza, szefa Służby Więziennej gen. Jacka Pomiankiewicza oraz Prokuratora Krajowego Marka Staszaka. Sprawy śmierci Kościuka i Pazika badała prokuratura - są już prawomocnie umorzone, trwa jeszcze śledztwo ws. okoliczności śmierci Franiewskiego.

Prokuratura stwierdziła wprawdzie, że nikt z zewnątrz ani ze Służby Więziennej nie dopomógł Kościukowi ani Pazikowi w targnięciu się na życie (choć sejmowa komisja śledcza ds. Olewnika i część prasy zgłasza co do tego wątpliwości), ale zauważono zarazem, że niektóre cele nie były monitorowane, zaś w monitorowanych poza zasięgiem kamer pozostawały tzw. kąciki sanitarne. Do dziś trwa dyskusja, czy monitoring tych kącików zanadto narusza prawo do prywatności.

Wojciech Tumidalski

d2p7fos
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2p7fos
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj