Mołdawska Gagauzja odcina się. Lgną do Putina
Mołdawię, niewielki kraj pretendujący do Unii Europejskiej, dzieli konflikt na tle Kremla. Kolejny region państwa składa oficjalne deklaracje, stawiające na nawiązanie trwałej współpracy z państwem Putina. "Z Rosją możemy mieć znacznie więcej niż z kimkolwiek innym" - stwierdziła liderka Gagauzji, Jewgienija Guțul.
02.03.2024 | aktual.: 02.03.2024 15:58
Na czele Terytorium Autonomicznego Gagauzji, regionu położnego w południowej części Mołdawii i zamieszkałym przez Gaguazów, stoi od czerwca zeszłego roku Jewgienija Guțul. Sprawująca urząd baszkana, czyli odpowiednika gubernatora i będąca członkiem Rady Ministrów Republiki Mołdawii polityk, nie kryje swoich prorosyjskich sympatii.
Guțul, przedstawicielka sympatyzującej z Rosją partii Sor, otwarcie przyznała, że ona i jej partyjni koledzy chcą "przyjaźni z Federacją Rosyjską". Jak podała agencja Reutersa, przedstawicielka Gaguazji spotkała się w Moskwie z przewodniczącym izby wyższej rosyjskiego parlamentu i poskarżyła się na rząd swojego kraju. Twierdziła, że dopuszcza się on łamania praw człowieka w jej regionie i poprosiła o uruchomienie z regionu bezpośrednich lotów do Moskwy.
Chcą iść z Putinem. Gagauzja deklaruje lojalność wobec Rosji
W środę taką deklarację lojalności, pod pozorem potrzeby pomocy, złożyło Naddniestrze, rosyjskojęzyczny obszar na wschodzie, który w trakcie rozpadu Związku Radzieckiego wyrwał się spod kontroli Kiszyniowa. W autonomicznej republice naddniestrzańskiej nadal stacjonuje garnizon wojsk rosyjskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent Mołdawii Maia Sandu, która chce przyłączenia jej kraju, położonego w newralgicznym miejscu, pomiędzy Ukrainą a Rumunią, do europejskiej wspólnoty i sojuszu obronnego NATO, twierdzi, że Rosja wykorzystuje Naddniestrze do wywierania presji na Kiszyniów. Mołdawia obawia się realnego ataku Władimira Putina.
"Obecne władze Mołdawii próbują zerwać stosunki z Rosją, ale nasze narody nie dadzą się zwieść. Łączą nas więzy historyczne, partnerstwo, które było i będzie pożyteczne. Nasi rolnicy chcą wysyłać swoje towary na rynek rosyjski - powiedziała w Jewgienija Guțul w Moskwie.
Źródło: Reuters