Chcą chronić Europę przed "imperializmem religijnym"
Pięć europejskich partii skrajnej prawicy, w tym francuski Front Narodowy (FN), zawiązało w sobotę w Budapeszcie sojusz, którego celem jest opozycja wobec Unii Europejskiej i sprzeciw wobec globalizacji - poinformowała partia Ruch na rzecz Lepszych Węgier. Nowe ugrupowanie nazwane Sojuszem Europejskich Ruchów Narodowych chce - jak zapisano w przyjętym pięciopunktowym programie - "chronić Europę przed imperializmem religijnym, politycznym, gospodarczym i finansowym".
Sojusz będzie opowiadać się za zastąpieniem UE przez konfederację suwerennych państw i zwiększeniem wsparcia dla rodzin, aby zahamować spadek ludności europejskiej.
- Sojusz będzie oficjalnie zarejestrowany w Belgii lub w Strasburgu - poinformował eurodeputowany Zoltan Balczo, wiceprzewodniczący Ruch na rzecz Lepszych Węgier.
Oprócz tej partii i francuskiego FN, do Sojuszu wchodzi belgijski Front Narodowy, włoski Trójkolorowy Płomień i szwedzcy narodowi demokraci.
- To ważny krok dla odrodzenia suwerennych narodów - powiedział lider szwedzkich narodowych demokratów Marc Abramsson. - Jest to walka o naszą własną kulturę i dziedzictwo - dodał. Według niego "globaliści chcieliby mieć jeden świat, z jednym językiem i jedną kulturą. W ich interesie jest czerpanie pieniędzy ze sprzedaży takich samych produktów na całym świecie".
Trwają negocjacje z partiami narodowymi w innych krajach - Brytyjską Partią Narodową, austriackimi "Wolnościowymi" oraz formacjami w Hiszpanii i Portugalii - podał Ruch na rzecz Lepszych Węgier.
Regularnie krytykowana za otwarcie antysemickie i antyromskie wypowiedzi ta węgierska formacja polityczna zebrała 14,7% głosów w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego (PE) i wprowadziła do PE trzech swoich przedstawicieli.