Chavez przemawia do tłumu i obiecuje powrót do zdrowia
Prezydent Wenezueli Hugo Chavez ukazał się tysiącom zwolenników na balkonie prezydenckiego pałacu w Caracas. Zapowiedział, że w związku z chorobą nowotworową będzie musiał poddać się wymagającemu leczeniu, ale wygra "walkę o życie".
05.07.2011 | aktual.: 05.07.2011 01:20
Chavez pojawił się na balkonie prezydenckiego pałacu Miraflores przed tysiącami zwolenników, zaledwie kilka godzin po powrocie do kraju z Kuby, gdzie przeszedł operację usunięcia nowotworu.
Tłum wiwatował i machał chorągiewkami, świętując powrót wenezuelskiego przywódcy. Wiele osób nosiło ubrania w kolorze czerwonym, symbolizujące barwy rządzącej partii socjalistycznej prezydenta.
Wenezuelski prezydent podziękował kubańskiemu przywódcy Fidelowi Castro, mówiąc, że pełnił on funkcję "medycznego dowódcy" podczas pierwszych dni rekonwalescencji.
Chavez wrócił do kraju w przeddzień 200-lecia uzyskania przez Wenezuelę niepodległości. W środę rząd Wenezueli podjął decyzję o przesunięciu na późniejszy terminu szczytu Wspólnoty Krajów Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CELAC) ze względu na chorobę prezydenta.
Wcześniej rząd i armia starały się rozproszyć spekulacje, iż w Wenezueli wytworzyła się próżnia polityczna lub toczy się walka o zajęcie miejsca 56-letniego Chaveza z powodu jego przedłużającej się nieobecności w kraju.